środa, 16 marca 2011

jeżyny i słońce, pancakes puchate

patrzę na stare fotografie. cieszę wzrok ciepłymi barwami, piegami na mojej buzi i promykami słońca schowanymi w rogu. marzę o bukiecie tulipanów i spacerze na koniec świata. ale na razie gubię się w kąciku mojego pokoju, siedząc na łóżku, przykrywając stopy fioletowym kocem i mierząc się z wiedzą koniecznie potrzebną. umilając czas pankejkami z jeżynami. zanurzam kolejną torebkę herbaty w filiżance. czekam i tęsknię. nieustannie.


pancakes z jeżynami

2 szkl. mąki
duża garść mrożonych owoców (jeżyn lub innych)
1 szkl. mleka
1 łyżka cukru
1 łyżka masła
mały chlust oleju
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia


mąkę wymieszać z cukrami i proszkiem do pieczenia, wrzucić owoce (nie trzeba ich wcześniej rozmrażać). zmieszać z olejem, mlekiem i masłem. połączyć składniki. jeśli ciasto jest zbyt gęste - dolać mleka, jeśli za rzadkie - dosypać mąki. smażyć na rozgrzanej patelni aż będą rumiane.

66 komentarzy:

  1. Może znajdę w swoim zamrażalniku torebeczkę jeżyn schowanych latem ? Mam nadzieję, bo uwielbiam puchate pancakes z kwaskowatymi owocami.
    A coś o wiedzy koniecznie potrzebnej coś wiem. Właśnie powinnam się w nią zgłębiać. Ale to zaraz, najpierw pancakes ;) .

    Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne zdjęcia! no i przepis baardzo kuszący :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie owoce leśne w zamrażalniku :) Zrobię na pewo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżyny... mmmm..
    prawdziwa rozkosz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Holga,
    takie schowane latem torebeczki pełne owoców potrafią poprawić nastrój, gdy zimno za oknem :-)

    Anik,
    cieszę się.

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście strrrrasznie puchate :)) i takie letnie! uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja już robię miejsce na kolejne letnie mrożonki i lody;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dostałam wiosnę do szpitala- zółty bukiet tulipanów. Życzę takich samych, moje są piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też będę musiała przygotować takie zapasy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze chwila, jeszcze troche - doczekasz sie :) Wiedza koniecznie potrzebna pewnie i tak predzej czy pozniej uleci. Zostanie wspomnienie pysznych racuchow, ktore az sie prosza, by siegnac po kolejnego.

    OdpowiedzUsuń
  11. o... u mnie tez pancakes:) Twoje wygladaja smakowicie:) i z jezynami... pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe te Twoje puchatki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. wieki już nie jadłam jeżyn a takie z placuszkami to muszą być wspaniałe

    OdpowiedzUsuń
  14. są cudnie puchate, Asiejko! letnie piegi uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. oj jak ja lubię piegi... a niestety ich nie posiadam...choc niekiedy latem kilka mi wyskoczy:) ...a pankejki uwielbiam...pyszne są:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. No Ty to normalnie jak pojedziesz z czymś to pozamiatane :)
    To musi być przepychotka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jaka szkoda, że nie mam jeżyn:( ani nawet malin:( z zazdrością więc podziwiam Twoje puchatki. A na to tęsknienie obiecuję coś jutro wrzucić:) rozweselającego i zielonego..ale bez skojarzeń!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Maggie,
    akurat ta wiedza nie uleci tak prędko..:-)

    Jola, moja też pojawiają się tylko latem.

    mar,
    już czekam na to jutro..

    małgo.,
    z zamrażarki!:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale fajne poduszeczki Ci wyszly :)

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja już bez koca. Będzie cieplej, coraz więcej warzyw i owoców :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ach, jeżyny i wolność! O tym marzę....

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudownie puchate. A czy tęsknię?... Tak. Za tak wieloma rzeczami...

    OdpowiedzUsuń
  24. jeżyny. mollisia uwielbia. zresztą każde leśne owoce mają niesamowite aromaty i smaki! A placuszki są tak pękate, jak minipączki, hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jej,jak mi się marzy kubeczek jeżyn!

    OdpowiedzUsuń
  26. Już za późno, skusiłaś mnie ;-)))

    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. No taa, takie pankejki do zdjęć to są wymarzone, tylko gdzie ja tu teraz zdobędę jeżyny...wchodź człowieku na blogi, to od razu głodny i jeszcze ma apetyt na jeżyny ;D

    OdpowiedzUsuń
  28. u mnie deszcz :( a placuszki pychotka! (:

    OdpowiedzUsuń
  29. U mnie niedawno też była zabawa z mrożonymi owocami jagodowymi.. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jezyny! Ja chce jeżyn. Kubełek. Bo jak sa jezyny, to jest słonce.

    OdpowiedzUsuń
  31. Z jeżynami powiadasz...świetna sprawa. Ostatnio mamy z mężem fazę na pancakes'y...a jeżynki czekają zamrożone grrr :)

    OdpowiedzUsuń
  32. oj jak jak tesknei za smakiem jezyn...najlepiej zerwanych w czasie spaceru po lesie...prosto z krzaczka mmmm :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  33. Jeżyny to dla mnie ekskluzywne owoce! W dzieciństwie zbierałam te rosnące dziko, a potem rozgniecione ze śmietanka i cukrem... pyszności! Twoje placuszki muszą być wyborne!:)

    OdpowiedzUsuń
  34. u nas w planach też są pancakesy :-) tylko, że na pierwszy raz tradycyjne, kupiliśmy nawet wczoraj syrop klonowy :D z jeżynami muszą być pycha

    OdpowiedzUsuń
  35. Czy to już lato? :))
    fajne puchatki!

    OdpowiedzUsuń
  36. Asiu, zrobiłam puchatki na obiad, wyszły bardzo dobre tylko ciasto nieco twarde, według mnie śmiało można dać 2 szklanki mleka, przynajmniej u mnie tak było :)
    czy Ty smażysz je na głębokim oleju?
    Pozdrawiam, ika

    OdpowiedzUsuń
  37. Lato zagościło u Asiejki. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Placuszek niczym plasterek na tęsknotę :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Asiejko zdjęcie z pojemniczkiem czernic jest suuuper!
    Ale bym podjadła.. ach niech już to lato będzie ;))

    OdpowiedzUsuń
  40. Ależ mi smaku narobiłaś - przez Ciebie :) rozmrażam ostatnie owoce. Pozdrawiam - cudowne letnie zdjęcie jeżyn.

    OdpowiedzUsuń
  41. Pancakesy wyglądają przepysznie !:) Prześliczne zdjęcia, podziwiam ich urok i słowa, które przeplatają się pomiędzy nimi ...

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  42. No nie, to niedopuszczalne ;) Po przeczytaniu wpisu mam w glowie tylko jezyny slodkie i rozgrzane od letniego slonca... Zdecydowanie poprosze o coś wiosennego ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Łał jak tu smakowicie:)aż ślinka sama ucieka:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Muszą być pyszne. Jeżyny kojarzą mi się z późnym latem, z ciepłem... ach, rozmarzyłam się.

    OdpowiedzUsuń
  45. jako że uwielbiam babeczki i wszelkiego rodzaju muffinki, ponownie zerknęłam na twoją stronę aby znaleźć coś na już i od zaraz i do tego pysznego. Wybrałam tym razem MUFFINY Z CUKROWĄ SKORUPKĄ. Świetny mają smak, dołączyłam ich przepis do listy wielkanocnych wypieków, są super, pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  46. Piegi piegi mi się marzą na nosie i policzkach!!
    Asiu i spotkania z Tobą bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  47. to jest ZA dobre :) niaaaam.
    a zdjęcia jak ze środka lata, aż się miło robi :)
    mąż gotuje, to ja MUSZĘ zacząć piec:)

    OdpowiedzUsuń
  48. ile ja bym dała za jeżyny ;(... aj, strasznie mnie zacheciłas na nie , buu :(
    całuje :*
    Szana :)

    OdpowiedzUsuń
  49. U mnie tulipany juz maja malutenkie paczki,wiec zapraszam do mnie!!porywam ciacho i zmykam!

    OdpowiedzUsuń
  50. w tym roku pozamrażam parę woreczków owoców. mniam jeżynki :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Jeżyny, ach! Rozkosz sama w sobie, a w takim połączeniu rewelacja!
    Pozdrawiam
    Inka

    OdpowiedzUsuń
  52. O jej! Jak mi brakowało tego cudownego miejsca! Ooo jak bardzo :))

    I te jeżyny ...

    To ja się tu chowam i zatapiam w tym klimacie ...

    OdpowiedzUsuń
  53. no ładnie puchate są te pancakes :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Tych piegów to ja Ci zazdroszczę. Jeżyny na szczęście mam.

    OdpowiedzUsuń
  55. przybieram sie do pankejkow i przybrac nie moge. moje pochlanianie wiedzy koniecznej zajmuje moj caly czas. tylko koc mam rudy i kolejna filizanke kawy...

    pozdrawiam Cie cieplo asiejko!

    OdpowiedzUsuń
  56. jakie puchate i w dodatku z jeżynami! mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja też użyłam sobie jeżyn, ale do ciasta ;) I nie mogę się doczekać świeżych. Piękne zdjęcia, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Pancakes+jeżyny +dobra herbata i promyki słońca .Moj klimat .
    Pancakes widać takie pulchniutkie ,jejku aż mi ślinka cieknie . Oglądanie takich pyszności o tak póżnej porze powinno być zdecydowanie zabronione.

    OdpowiedzUsuń