niedziela, 31 grudnia 2017

2017

było trudno i było pięknie. był lukier, ale były też słone łzy płynące po policzkach. spełniło się moje marzenie o byciu mamą i chociaż wiem, że to nie bułka z masłem, to nigdy nie sądziłam, że można mieć w sobie tyle pięknych emocji.

poniedziałek, 11 grudnia 2017

skład prosty

co zrobić żeby chmurny poniedziałek stał się choć trochę bardziej znośny? bez ubierania ciepłej czapy i bez wystawiania nosa na ten ziąb? wystarczy rozgościć się w wirtualnym Składzie Prostym, wybrać najładniejsze pachnące pudełka, a później cieszyć się jak dziecko, bo to naprawdę same cuda. cukrowy peeling od Hagi, w którym schowała się gałka muszkatołowa i cynamon - idealny na ten zimowy czas, pięknie pachnący i uprzyjemniający kąpiel jak nic innego. cudowna nawilżająca pomada do ciała, na suche łokcie, dłonie, czasem nawet i usta. woda różana, która przyjemnie odświeża, kojący balsam do ust od Resibo - sprawia, że mam jeszcze większą ochotę spróbować reszty ich kosmetyków. i jeszcze krem pod oczy Make me bio. wszystko napakowane naturalnymi składnikami i wszystko polskich marek. czy tylko mnie cieszą takie słodkie pachnące pudełka? pudełka pełne dobra, do otulenia w te zimne dni, poprawiacze zmarzniętego nastroju. zapakowane w zimowy kartonik i opatrzone pełną ciepłych słów pocztówką. lubię takie małe sklepiki do sprawiania nam radości. a jeśli jeszcze nie znacie Alicji i jej Składu Prostego to koniecznie zajrzyjcie tam po porządną dawkę kosmetycznych inspiracji, przyda się zwłaszcza teraz przed świętami.

piątek, 1 grudnia 2017

grudzień, kalendarz, miłość

jesteśmy gotowi na grudzień. na mróz i śnieg. mamy dużo miłości upchanej w każdej kieszeni, cynamon i światełka wyciągnięte z dna szuflady. a mały chłopiec pomagał mi wczoraj zapakować nasz pierwszy adwentowy kalendarz, najpiękniejszy. napisać, że rozczulają mnie te małe łapki, z tymi dołeczkami.. to mało. i że nigdy tak mocno nie czekałam na grudzień. no może wtedy, kiedy sama byłam dzieckiem. bycie mamą uczy pokory, wymaga kilogramów cierpliwości, ale daje te małe momenty, te piękne, spokojne, opatrzone światełkami, szarym papierem i uśmiechem małego człowieka. nasz kalendarz już czeka na półce na pierwszy grudniowy piątek. to chyba będzie jeden z moich ulubionych wspólnych miesięcy.