pudełko słodkości znów zostało otwarte. wypełnione po brzegi czekoladą. i słodkimi literami w kolorze niebieskim. to nieprawda, że niewidzialne nie istnieje. jest dużo obowiązków, dużo tekstów do przeczytania i dużo słów do napisania. i ta myśl, że ze wszystkim sobie przecież poradzę.
czekoladowe trufle herbatnikowe
tabliczka mlecznej czekolady
50g stopionego masła
80g herbatników
czekoladowe groszki/migdały
aromat rumowy/migdałowy/...
+ foremka w kształcie serc
herbatniki pokruszyć na kawałki różnej wielkości. masło i czekoladę stopić (np. w mikrofalówce lub w 'kąpieli wodnej'), dodać kilka kropel aromatu. połączyć składniki łyżką, nakładać do połowy wgłębienia w foremce, wtykać groszka lub orzecha, dopełniać resztą masy. schować do lodówki do zastygnięcia. można także dodać więcej herbatników i wtedy toczyć w dłoniach niewielki kulki, można je obtoczyć we wiórkach kokosowych, pokruszonych orzechach czy oblać czekoladą.
Apetyczne serduszka - fajny pomysł
OdpowiedzUsuńto musi być naprawdę smakowite :)
OdpowiedzUsuńodwiedzam i czytam - uwielbiam! <3
Pewnie,że sobie poradzisz!
OdpowiedzUsuńCudnie jest otworzyć pudełeczko z takimi serduszkowymi słodkościami.
śliczne te Twoje serduszkowe czekoladki :)
OdpowiedzUsuńAch jakie one smakowite! :))) Urocze serducha!
OdpowiedzUsuńzjadłabym :) moze zweganizuje :)
OdpowiedzUsuńŚLicznie wyglądają i pewnie super smakują.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne trufelki Asiejko!
OdpowiedzUsuńNa pewno sobie poradzisz! :**
wersja z migdalami (zwłaszcza podprażonymi i pokruszonymi) jest wręcz doskonała:)
OdpowiedzUsuńCudownie mieć takie pudełko ze słodkościami:) ....a jak jeszcze są w nich takie urocze trufle to już nie może być smaczniej:). Ja w tym tygodniu uzupełniam swoje pudełka, bo wszystko się w nich już kończy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńurocze serduszkowe trufelki:)
OdpowiedzUsuńCzym i jak je wycinasz?
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńSmakowite i łatwe w przyrządzaniu:)Koniecznie do wypróbowania. Kuszą strasznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aż łapią za serce:)
OdpowiedzUsuńśliczne i idealne!
OdpowiedzUsuńjakie słodkie trufelki (:
OdpowiedzUsuńAsiejko, czy Ty je zrobiłaś dla Niego? czy On dla Ciebie? :)
OdpowiedzUsuńUściski. :)
Piękne ci wyszły, takie puchate serducha :))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają..
OdpowiedzUsuńBardzo urocze.
OdpowiedzUsuńi bardzo przepyszne!
Trufelki u Asiejki! :) Uwielbiam te Twoje maleństwa, a jak jeszcze w kształcie serduszek to już przepadłam na amen :)
OdpowiedzUsuńPrzytłaczają mnie ze zdwojoną siła ostatnio te obowiązki i prace 'na zaraz', więc chętnie poturlałabym trufle, czy wypełniła taką masą serduchowe foremki. Wypełnię. Niebawem ;). Świetne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńWspomagana takimi smakolykami na pewno sobie poradzisz!
OdpowiedzUsuńnie dość, że serca to jeszcze czekoladowe... ^_^
OdpowiedzUsuńczekoladowa rozkosz. muszę sobie zapisać. mniam
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię tego typu ciasteczka!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne! :-)Wiem, komu dam!
OdpowiedzUsuńw sam raz do porannej albo popołudniowej kawusi z mlekiem <3
OdpowiedzUsuńPiękne, aż chciałoby się chwycić jedno i wszamać od razu:)
OdpowiedzUsuńRozkoszne!
OdpowiedzUsuńRobiłyśmy podobne z siostrą. Są uzależniające! :))
OdpowiedzUsuńUrocze serduszka, wyglądają niezwykle smakowicie
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać Twoje posty - są takie... niecodzienne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Myśl, że sobie poradzisz jest najlepsza!
OdpowiedzUsuńwidac, ze tu panna zakochana! piekne serduszka! :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę sekundę w której nie wiadomo skąd przeszywać mnie zaczynają słowa "ze wszystkim sobie poradzę"
OdpowiedzUsuńniech taki stan trwa jak najdłużej :)
sama sobie, ukochanemu, mamie i chomikowi - każdemu podarowałabym takie serducho :)
OdpowiedzUsuńurocze
OdpowiedzUsuńoh wyglądają tak uroczo, że za chwilę się rozpłynę :D muszą być przepyszne!
OdpowiedzUsuńcudne
OdpowiedzUsuńno Kochana! a właśnie szukałam przepisu na deser :) bardzo Ci dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAsiejkowe trufelki - lubię bardzo. I jeszcze w takim pięknym kształcie!
OdpowiedzUsuńAsiejo, jak zwykle bardzo u Ciebie urokliwie. Prosto, pysznie i słodziutko :)
OdpowiedzUsuńI znowu walentynkowo się zrobiło :) Przepiękne.
OdpowiedzUsuńcudne sa.....
OdpowiedzUsuńuwielbiam to jak piszesz, kilka słów i jaki efekt :) pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na trufelki
OdpowiedzUsuń:) poradzisz sobie śpiewająco!
OdpowiedzUsuńjak z trufelkami :)
trzymaj się cieplutko
M.
Urocze są te trufelki ! Bardzo mi się podoba pomysł z foremką :)
OdpowiedzUsuńPoradzisz! trzymam kciuki ;*
OdpowiedzUsuńzdecydowanie <3
OdpowiedzUsuńśliczne! jasne, że sobie poradzisz. mam nadzieję, że ja też :)
OdpowiedzUsuńMniam! :)) Wczoraj przeglądałam truflowe przepisy :P Uściski!
OdpowiedzUsuńPiszesz Asiejak by toczyc kulki - ale one maja niebanalny ksztalt, takich serc od serca, pekaty :)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńNiezwykle kuszące słodkości!
OdpowiedzUsuńprzepiękne te Twoje serduszka Asiejko :)
OdpowiedzUsuńmniam,pyszne muszą być ; )
OdpowiedzUsuńOla
Cudownie wyglądają!!
OdpowiedzUsuńjakie cuda, masz talent dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają i zapewne dały jedzącym dużo radości :)
OdpowiedzUsuńWyglądają lepiej niż z cukierni! Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńPiękne i urocze! :-)
OdpowiedzUsuńpiękne... naprawdę
OdpowiedzUsuńProste i pyszne. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuń