słowa maja dziś zapach maślanych ciasteczek posypanych cukrem pudrem i maczanych w ciepłym mleku. zupełnie jak chłopiec, którego rok temu o 7.36 zobaczyłam po raz pierwszy. teraz miało być tkliwe i nostalgicznie, ale popatrzyłam na te małe kochane łapki i skasowałam wszystko co napisałam. zastanawiam się tylko jak mogło go nie być? tego gugania od 6 rano, tych zachwytów nad każdym uśmiechem, przewrotem, tego płaczu, ciągania za włosy, tulenia i całusów w czoło. rozrzuconych zabawek, nadmorskich spacerów, niedośnionych snów. no nie mogło, teraz jest najlepiej!
Kocham Cię, synku!
piątek, 16 marca 2018
czwartek, 8 marca 2018
ekocuda w gdańsku!
kosmetyczny minimalizm jest mi ostatnio bardzo bliski. odkąd zaczęłam używać naturalnych olejków do twarzy i ciała polubiłam codzienne nawilżanie (a do tej pory z kremami było mi raczej nie po drodze), to może już ten wiek, bo do trzydziestki coraz bliżej, ale naprawdę sprawia mi frajdę widok tych kilku buteleczek na łazienkowej półce. ucieszyłam się więc na wiadomość o kolejnej edycji festiwalu Ekocuda, która odbędzie się w marcu w Gdańsku. no i jeśli o cudach mowa, to tych kosmetycznych znajdziecie tam naprawdę wiele! co i rusz na stronie festiwalu pojawiają się nowe marki, które wezmą udział w wydarzeniu. będzie można wąchać, smarować, wklepywać i testować, a później ulubione fioli i pudełka zabrać do domu. będą warsztaty i wykłady, ale przede wszystkim będzie można zasięgnąć porad specjalistów na temat pielęgnacji i zdrowia. i co istotne - aby na własnej skórze przekonać się o dobroci tych ekologicznych cudów nie potrzeba żadnych wcześniejszych zapisów, a wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)