niedziela, 17 lipca 2011

kontrasty. miód i kwaśne porzeczki.


szare chodniki, kolorowe owoce. samotne spacery i gwarne ulice. radość schowana w literach, tęsknota w słowach. krótka spódnica i nadmorski deszcz. kwaśne porzeczki i słodkie placki z miodem. nastroje w tysiącu odcieniach.



placuszki owsiane

składniki dodawałam 'na oko' do uzyskania ciasta o konsystencji śmietany, na 1 porcję

mąka pełnoziarnista (ok. 1/2 szkl., lub zwykła mąka)
płatki owsiane błyskawiczne (ok. 1/2 szkl.)
łyżka otrębów owsianych
mleko w proszku (ok. 6 łyżek, można dodać także zwykłe mleko i wtedy zrezygnować z wody)
2 łyżki cukru trzcinowego (lub zwykłego)
kapka oleju (czyli około 1 - 2 łyżek)
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody
/ewentualnie aromat lub cukier waniliowy

wszystkie suche składniki czyli mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą, cukrem, płatkami owsianymi i mlekiem wymieszałam w misce. dodałam wodę (można zrezygnować z mleka z proszku i tutaj w miejsce wody dodać zwykłe mleko), wymieszałam i smażyłam na teflonowej patelni kładąc jedną łyżkę ciasta na 1 placka. zjadałam polane miodem i z kwaśnymi porzeczkami. można podawać je także z jogurtem czy ulubionymi owocami, polane syropem klonowym.

76 komentarzy:

  1. zamawiam na gdańskie śniadanko! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne :) muszę koniecznie zapisać i wypróbować, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja niestety nie lubie plackow, ale wszytskim zycze smacznego! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm pyszności:)
    Świetna jest ta pierwsza, fotograficzna sklejka, bardzo minimalistyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Doskonale wyszły :D takich jeszcze nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny przepis. Na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Apetyczne i zachęcające :)

    OdpowiedzUsuń
  8. SiS, nooo.. koniecznie. bo pyszne były.
    Domi, dziękuję.. też lubię ten minimalizm.

    OdpowiedzUsuń
  9. już zapisuję przepis ;)
    wyglądają świetnie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Łyżka cieszę się, że Ci się spodobały!:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie złociste placuszki to ja bardzo,bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a jakie zdrowe:)bardzo fajne placuszki.

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie też dziś pod znakiem porzeczek. Lubię kontrasty ;).

    OdpowiedzUsuń
  14. o koniecznie muszę wypróbować...

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobre placuszki na udany dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miód i kwaśne porzeczki.Pyszny kontrast.
    W sam raz na samotne śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  17. słodko-kwaśne kombinacje to te najlepsze. Pyszne placuszki, kolejny przepis do mojej placuszkowej kolekcji;) Mmmmniam! Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają bosko!
    Chyba nie ma placuszków, które by mi się nie spodobały ;P ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoja porzeczka wygląda jak kolczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepysznie te Twoje placuszki wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  21. Holga, ciekawa jestem co u Ciebie.
    Amber, na niesamotne jeszcze bardziej. wtedy jest jeszcze więcej uśmiechu.
    Mar ,taka kolekcja to chyba nie ma końca.. jest tyle możliwości :-)
    Kuchareczka,fajne byłyby takie kolczyki w porzeczkowym kształcie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny przepis ! Na pewno wykorzystam :) Dzięki ;-*

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przepadam za porzeczkami, ale chciałabym takie fioletowe buciki! ;) nie mam takich. :(
    Fajne fotki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. pyszka Asiejko! placuszki świetne, a zdjęcie porzeczki... ACH! moje jeszcze niedojrzałe, jeszcze brak im kilku słonecznych dni, ale pod koniec tygodnia jadę nazbierać koszyczek tych czerwonych kuleczek :)) ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Kasia,buciki są czarne, a ja mam słabośc do balerinek :-)))
    Kasia, porzeczki to chyba jednak całkiem fotogeniczne czerwoności.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo zmodyfikowana wersja moich placuszków :)
    Super przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Owsiane placuszku to zdecydowanie jedne z lepszych, jakie miałam okazję jeść. Śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. piękna definicja kobiety:) a placuszki - palce lizać:)

    OdpowiedzUsuń
  29. a ja z porzeczek zrobiłam dzisiaj kompot:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowne placuszki. I na śniadanko i na obiad. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wybieram RADOŚĆ schowaną w słowach:)

    OdpowiedzUsuń
  32. niesamowity post.
    od razu podniósł mnie na duchu.
    i te placuszki... no, kto o takich nie śni?

    OdpowiedzUsuń
  33. Zazdroszczę tych porzeczek, tutaj niestety ich brak. Placuszki prezentuja sie przepysznie, i całkiem możliwę, że z jagodami będą równie smaczne:-)
    Po jakiej nadmorskiej miejscowości się spaceruję?
    Pozdrowienia z NYC ślę Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  34. wyśmienite,a jednocześnie proste placuszki,dobre na śniadanie;),pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. A ja właśnie wczoraj jadłam czerwone kwaśne porzeczki w połączeniu ze słodkimi jabłkami. Marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. goh., definicja kobiety.. coś w tym jest.
    Karmel-itka, lubię gdy moje słowa są Ci bliskie..
    agnieszka, jagody byłyby cudne. mój nadmorski Gdańsk..
    Ewa, o tak, owocowo pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  37. talerzyk z Duki- mamy identyczny.
    piękne pierwsze zdjęcia analogowe- zachwycam się

    buziak, Asiejko

    OdpowiedzUsuń
  38. Olcik, no właśnie.. ja już widziałam, że mamy takie same talerzykowe kolory:-)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Muszę zrobić takie placuszki mojemu malemu niejadkowi, cos mi mówi, że będzie zachwycony :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Koniecznie muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam tak- słodki i kwaśny :) Fajny kontrast! Dużo cierpliwości w oczekiwaniu ;* Niech dni mijają szybko!

    OdpowiedzUsuń
  42. Lubię takie zdrowsze placuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  43. fajny przepis...dodałam do ulubionych..na pewno wykorzystam

    OdpowiedzUsuń
  44. agnieszka, dziękuję.. cierpliwość się przyda. bardzo.
    Srawberries.., miło, mam nadzieję, że Tobie również będą smakować.

    OdpowiedzUsuń
  45. lubię placki owsiane a Twoje wyglądają kusząco:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetne połączenie smaków:)

    OdpowiedzUsuń
  47. a u mnie tez placuszki, tylko ze twarogowe:) chetnie bym sie wymienila na Twoje pyszne owsiane:)

    OdpowiedzUsuń
  48. aga, ja się piszę na taką wymianę :-)))

    OdpowiedzUsuń
  49. a ja też lubię baletki.
    i ciągle słyszę - naprawdę musisz jeszcze w nich chodzić, są prawie dziurawe! Ano. Muszę.

    A placki owsiane i czerwone porzeczki?
    Nie wiem co lubię bardziej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Podpisuję się pod notką.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Bez miodu do porzeczek nie podchodź;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. ojjj z chęcią zjadłabym takie na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  53. fajne połączenie:) chętnie bym wpadła na takie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  54. My też zamawiamy takie śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  55. Oj takie placuszki + 540 ciastek ...jesteś wielka:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Jeżdzilam za małego z rodzicami na Dni Morza do Gdańska.Bardzo mile wspominam to miasto.Dalej są organizowane?
    Dobrego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  57. Uhhh...chodniki zawsze są szare i chyba nawet kolorowe owoce nie potrafią przełamać ich melancholijnej aury. Beton jest zimny, posępny i ...boli gdy się na niego upadnie...
    Ubóstwiam porzeczki :)
    Placuszki wspaniale, i tylko z kontrastem.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  58. tak, tak, kontrasty to coś, co bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  59. agnieszka, chyba gdzieś słyszałam o Dniach Morza. ale sama nigdy nie brałam udziału.. pewnie szkoda?
    Monica, dokładnie tak jest..

    OdpowiedzUsuń
  60. Zaglądam tu od niedawna, ale zastanawia mnie, jak udaje Ci się utrzymać formę (zdjęcie), piekąc tak często słodkie pyszności? :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Lubię kontrasty, mimo, że nie zawsze są jaskrawe, przynajmniej prawdziwe. A placuszki takie chciałam już od dawna spróbować, ale nie spróbowałam ..

    OdpowiedzUsuń
  62. uwielbiam kontrasty, jest w nich coś, prawda?:)
    smaczne i zdrowe placuszki to jest to! :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Wyglądają bardzo,bardzo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  64. Zostałaś nominowana do One Lovely Blog Award więcej informacji u mnie . :)

    OdpowiedzUsuń
  65. lubię wszystko co z płatków owsianych! placuszki wyglądają pysznie, a ten talerzyk...uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Mniam! Czegoś takiego szukałam:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Anita i Asia, dziękuję Wam ogromnie:-))

    OdpowiedzUsuń
  68. Uwielbiam takie placuszki:-)

    OdpowiedzUsuń