wtorek, 7 czerwca 2011

słodki czas. wafelki z kremem.

kolejna porcja kolorowych obrazków zapisanych we wspomnieniach. drugie śniadanie na morskiej latarni, wypatrywanie promu, spacery, spódnica z kokardą. pierogi od Mamy, piknik, placek z truskawkami, gra w bule, ciastka nad morzem. Nasze wafelki zapakowane w pozłotka i schowane do torby.


wafelki z kremem

mała puszka masy krówkowej (u nas była o smaku orzechowym)
paczka małych okrągłych wafli (lub dużych wafli do pokrojenia)


wafelki po prostu posmarowaliśmy masą i zlepiliśmy ze sobą. później przycisnęliśmy ciężką książką i schowaliśmy do lodówki.

58 komentarzy:

  1. Takie proste wypieki, to ja lubię!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosto i słodko :) Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł dla łakomczuszków:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wysoko się wdrapałaś. Lubię takie wafelki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodko i ile fajnych wspomnień!

    OdpowiedzUsuń
  6. szybkie i z pewnościa przepyszne słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczna spódnica i butki (: a wafelki pewnie pyszne (:

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze! Wafelki, zdjęcia i całość :)
    Rozpływam się, bo tak powinien wyglądać wolny jasny dzień :)

    życzę takich momentów jak najwięcej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. najlepsze jest to, że można skupić się na czasie spędzonym na wspólnym relaksie, a nie na myciu misek i innych pozostałości po pieczeniu słodkości. A efekt cudowny

    OdpowiedzUsuń
  10. Danusia, dziękuję. lubię i jedno i drugie (:
    cozerka, a ja ich chcę jak najwięcej.. dziękuję!
    vanilla, takk.. i nieważne jak mocno lepiła się od kremu nasza taca w kropki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię taki wafelki :)A jak zmrozi się je troszkę w zamrażarce to są jeszcze lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze fascynowały mnie latarnie morskie... :)
    ciasteczka super, szczególnie gdy zostały zrobione wspólnymi siłami.
    Takie są najsmaczniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam ostatnie zdjęcie! chrupiące wafelki i uchwycony ruch ręki + taca w grochy.
    szkoda, że moja mama nie robi pierogów...

    OdpowiedzUsuń
  14. pyycha:) och.. jak cudownie byłoby teraz być blisko plaży...
    uściski z południa..;]
    J.

    OdpowiedzUsuń
  15. idealne na upał :D, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Słodka spódnica z kokardką. Słodkie wafelki. Słodkie dni.
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. proste, smaczne, bezproblemowe a cieszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kla, też lubię, gdy można tak uchwycic ruch. szczególnie, gdy towarzyszy temu produkcja słodkości :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj lubię coś tak przegryźć w między czasie.
    A jeszcze na pikniku lub plaży.
    Ah...

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię te wafle. Z masą krówkową jeszcze nie jadłam, ale w dzieciństwie często robiłam z dżemem truskawkowym, a ostatnio z masłem orzechowym :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie domowe wafelki to wspaniały przysmak:) Chciałam też wspomnieć o tacy w groszki-urocza!

    OdpowiedzUsuń
  22. to ja wpadnę na takiego wafelka;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Robiłam takie same, mój dziadek też jest fanem wkładania masy krówkowej w wafle. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. też mi się marzy drugie śniadanie w latarni morskiej:))) fajna przekąska - masa korówkowa jest dobra na wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  25. muszą być przepyszne! ja bym jeszcze chętnie umoczyła je w roztopionej czekoladzie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Proste a jakie pyszne:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Diabeł tkwi w prostocie! Uwielbiam je! :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam masę krówkową i wafle nią przełożóne ....ale z takimi małym,i okrągłymi waflami się ie spotkałam jeszcze ....a wyglądają świetnier:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  29. cudne wafelki.
    piekne zdjęcia.
    uroczo tu u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  30. uwielbiam takie przekąski :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dobrze, ze sobie z Polski przywiozlam trche gotowej masy krowkowej:) Uwielbiam takie proste desery.

    OdpowiedzUsuń
  32. u mnie takie wafelki robi Babcia.
    pyszne są.

    i jaka fajna taca w kropki!

    OdpowiedzUsuń
  33. kochana zlituj się, nie katuj tymi smakołykami, miałam się odchudzać ale widzę że nic z tego nie wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mniam !
    Robiłam taki wafel na Wielkanoc, jak została mi masa kajmakowa z mazurka :) Pychotka !

    OdpowiedzUsuń
  35. Gra w bule!!! My też lubimy, mamy takie świecące kule i rzucami sobie w parku, a ludzie zaciekawieni błyskami podchodzą i przyglądają się :)

    A wafelki mniamuśnie wyglądają.

    Monika

    OdpowiedzUsuń
  36. Książka w lodówce. Świeża literatura :)
    Piękny wisiorek, kokarda i pyszne ciasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja też wybieram półprodukty. To nie czas i temperatura ma wypieki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Takie proste a smaczne :) Podobne do tych nowych wymysłów typu "Princessa" :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie widziałam nigdzie masy krówkowej o smaku orzechów :)) A zwykłą uwielbiam <3 Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo smaczny pomysł:)
    moja mama robiła taki blok z masą czekoladową i dżemem. zawsze siedziałam przy stosie książek, które go przygniatały i namolnie pytałam się co 5 min. czy to już? :) oliwek

    OdpowiedzUsuń
  41. Tak proste w wykonaniu, a jaki smak !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak za dziecięcia :)To zdjęcie wywołało mój uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Witam bardzo ciekawy blog fajne i pomocne artykuły. Ja też mam kilka ciekawych wpisów na swoim blogu:

    http://przyjecieweselne.blogspot.com/

    http://naszekwiatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. Moja Babcia mi takie andruciki przekładała domowymi dżemami - ach, smaki z dzieciństwa:)

    OdpowiedzUsuń
  45. heh to może i mnie się udać:) pozdrawiam ciepło:) wafelki uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  46. Asieja, fajny pomysl choc pracochlonny :)Ja slodkość masy przelamuje zazwyczaj 1 warstwa kwasnego dzemu - najczesciej porzeczkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  47. pewnie lepsze niż stroopwaffle ;))

    OdpowiedzUsuń
  48. Proste i pyszne :)
    Gdzie można kupić takie fajne wafelki? Ja zawsze smaruję kajmakiem takie kwadratowe, w smaku pewnie tak samo ale nie ma wizualnego efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Takie wafle kojarzą mi się z dzieciństwem. Wtedy bardzo często jadłam takie :) Chyba będzie trzeba przypomnieć sobie ten smak :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Wspominam podobne wafle z dzieciństwa, ale w mojej wersji są z konfiturą porzeczkową :)

    OdpowiedzUsuń
  51. To chyba taki dobry sposób na zimny wieczór plus film i objadanie się;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Już czuję smak tego kremu krówkowego...mmmmmniaaaam! :)

    OdpowiedzUsuń
  53. dużo trochę tych wafli do obrobienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  54. Zaraz sobie takie zrobię....wyglądają smakowicie;-)

    OdpowiedzUsuń