piątek, 4 lutego 2011

ciastka owsiane, a o pisaniu pracy cicho-sza

chrupię orzechy. raz nerkowiec, raz migdał, gdzieś pomiędzy schowała się rodzynka. nucę 'nawet gdy mróz, nawet gdy śnieg sypie w oczy, wtedy dobrze jest!' i powtarzam to odczarowując złe dni. ugotowałam swoją pierwszą pomidorówkę i znów pogubiłam się w książkach, w artykułach, w notatkach. a w przerwie chrupię ciastko.



ciasteczka owsiane
bez mąki i jajek

400g płatków owsianych
100g rodzynek
ok. 1/2 szkl. wody lub mleka
dodatki: banan, mus z jabłek, orzechy, sezam, suszone owoce (morele, śliwki czy daktyle, pokrojone)

płatki można dodawac w całości lub zmielic, dodac rodzynki, pokrojone orzechy (u mnie nerkowce i migdały) oraz opcjonalnie inne suszone owoce. próbowałam także wersję z rozgniecionym bananem oraz domowym musem z jabłek, ciastka wyszły wtedy bardziej miękkie niż chrupiące, ale również bardzo smaczne. do składników dodać mleko, które je lekko sklei. nakładać masę łyżką na blachę wyłożoną papierem. czas pieczenia to około 20 - 25 minut w 160st.

47 komentarzy:

  1. zdjęcie jest przesłodkie. nowy aparat ? ;)
    ciasteczka zresztą też cudne !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie ciasteczka :) co i rusz piekę a czasem gdy dodam jeszcze miód i masło po upieczeniu kruszę i mam własne musli chrunch :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiejo Dziękuję w imieniu kumpeli ma szeroko zakrojoną alergię. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez mąki i jajek.. wiem komu by smakowały:) Piękne zdrowe ciasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo widzę, że panienka również szaleje za Mikrusami. :) Życzę powodzenia w pisaniu pracy.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to mówią, zawsze najbardziej chce się coś upiec czy zrobić jak się uczyć albo pracować trzeba:) piękne ciastka i na pewno przepyszne:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze znany koszmar pisania pracy... dobrze, że ciasteczko takie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ojj tak, nie ma to jak mieć coś do chrupania przy czytaniu i nauce:) muszę koniecznie wypróbować ten przepis!

    w ogóle to pięknie tu u Ciebie, bardzo ładne zdjęcia:)

    pozwolę sobie dodać u siebie do ulubionych.

    no i zapraszam tu: http://kuchniaetc.blogspot.com/ choć to dopiero początki.

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj znam to doskonale. W takich momentach zawsze mam wysprzątane mieszkanie, ugotowane, popieczone, ba nawet poprasowane :)
    Ciasteczka chrupię z miłą chęcią.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak asiejku, ćs ćś ćś, nie trzeba mówić o pracy. Ja też swoją piszę... chyba wirtualnie i gdzieś poza mózgiem, papierem i długopisem. Gdzieś tam... się napisze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiejko, powodzenia w pisaniu, a ciastka? lecę zrobić sobie takie!:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne, zdrowe, najezone bakaliami - kocham takie ciacha! I dla mozgu dobre tez, bo orzechy poprawiaja koncentracje podobno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo smakowicie wygląda to ciasteczko...

    OdpowiedzUsuń
  14. a bez rodzynek można?? nie przepadam za nimi a szukam właśnie przepisu na fajne ciacha które zamierzam zabrać na jutrzejsze babskie spotkanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdrowe i jakie fotogeniczne:)

    OdpowiedzUsuń
  16. To cos dla mnie-ciasteczka dla ciężarnej kobiałki.
    Buziolki w noch

    OdpowiedzUsuń
  17. Studencka orzechowa mieszanka :) nerkowiec, migdał i jeszcze rodzynek... niech myślenie i pisanie wspomagają Asiejko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nerkowce z wymienionych przez Ciebie lubię najbardziej. Ale ogólnie cała studencka mieszanka jest super! Podobnie jak te ciasteczka. Ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdrowe ciasteczka to coś co powinno często gościć w domu :D

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne te ciasteczka i taki proste. Musze koniecznie wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow i bez cukru :) Super, bardzo mi sie podobaja. Ja ostatnio pomidorówkę robię w kółko, bo przywiozłam zapas słoiczków z domowym przecierem pomidorowym od mamy ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja jak na razie robię wszystko by nie pisać swojej pracy ;) Leży gdzieś zapomniana, opuszczona, przerwana po kilku stronach...
    A ciacha pyszne! I zdrowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. fajne ciasteczka:) same zdrowe i smaczne skladniki:)

    OdpowiedzUsuń
  24. z tymi pracami pisemnymi to tak jest...i szczególnie wtedy chce się piec i te ciastka tak kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne!Lubię takie chrupaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. i ja lubię pochrupać dobre ciasteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Osoba uzależniona od batoników corny nie odmówi chyba, prawda? świetna propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  28. ja piszę już trzecią pracę a wiem, że w przyszłym roku czeka mnie czwarta... w każdym razie ciasteczko na pewno poprawi humor, a może i wena przyjdzie? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja piszę już trzecią pracę a wiem, że w przyszłym roku czeka mnie czwarta... w każdym razie ciasteczko na pewno poprawi humor, a może i wena przyjdzie? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pyszne te Twoje ciasteczka Asiejko:))
    Uściski ciepłe:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię ciasteczka owsiane, muszę wypróbowac Twoją wersję. Sama dodaję do nich jeszcze sporo ziaren słonecznika.

    OdpowiedzUsuń
  32. I kalorii mniej niż w innych ciasteczkach:) A orzeszki usprawniają pracę mózgu... podobno:) Mnie się to przydaje...:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie obijaj się Asiejko. :D Praca sama się nie napisze. :D Zrób tak: gryz ciastczka - jedna strona opis - znów gryz ciasteczka - druga strona opisu... I tak do końca.:)

    OdpowiedzUsuń
  34. rewelacyjny przepis na ciastka, boję się, że jak spróbuję raz, będę chciała je jeść codziennie :))

    OdpowiedzUsuń
  35. tez bym schrupala takie ciastko:D

    OdpowiedzUsuń
  36. Chrupiące ciasteczka są cudowne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. oj wiem coś o tym niezbyt chetnym zabieraniu sie do pisania pracy :) mam to na szczęście za sobą a Tobie zyczę powodzenia :) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  38. Mhmh, uwielbiam ciastka i ciasteczka pozbawione kremów ;-) Takie są najlepsze.. mhmh ;-))

    Pychotka to zdjęcie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  39. Przepiękne zdjęcia robisz.ciasteczka wygladają cudnie

    OdpowiedzUsuń
  40. Samo zdrowie,a nauka??jakos przyjdzie!!nie martw sie!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Wow, Asieja, a na wodzie też próbowałaś robić? Uwielbiam takie ciasteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ciasteczka owsiane są zdrowe i pyszne :)

    Ja pomidorową nauczyłam się gotować od swojej babci i innej nigdy nie robię.

    OdpowiedzUsuń
  43. a jakis cukier dodajesz? czy one nie będą mdłe jak zrobię je na samej wodzie?

    OdpowiedzUsuń