siadamy w kuchni. jest senny poranek, przez otwarte okno słychać tylko rytmiczny taniec deszczu i auta rozpryskujące kałuże. wysypujemy na drewniany stół małą miseczkę borówek i jagód, bo z blatu się fajniej zjada.. po jednej kuleczce. dobrze tak zaczynać dzień. a w lodówce sernik.
sernik na zimno z owocami
/inspiracja u Dorotus
herbatniki (lub biszkopty)
700g waniliowego serka homogenizowanego
250 ml śmietany kremówki
4 łyżki cukru pudru
2 czubate łyżki żelatyny
400g owoców (u mnie jagody, borówki i winogrona)
2 galaretki (moje cytrynowe)
tortownicę (24 - 25 cm) uszczelnić folią aluminiową. herbatniki ułożyć na spodzie. kremówkę ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier puder, krótko ubijając. stopniowo dodawać serek cały czas miksując. żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody, lekko przestudzić i wlać do masy serowej miksując na najwyższych obrotach. na herbatniki wylać masę serową, włożyć do lodówki do stężenia. przed podaniem udekorować owocami (na wierzch można również wylać galaretkę).
sernik na zimno z owocami
/inspiracja u Dorotus
herbatniki (lub biszkopty)
700g waniliowego serka homogenizowanego
250 ml śmietany kremówki
4 łyżki cukru pudru
2 czubate łyżki żelatyny
400g owoców (u mnie jagody, borówki i winogrona)
2 galaretki (moje cytrynowe)
tortownicę (24 - 25 cm) uszczelnić folią aluminiową. herbatniki ułożyć na spodzie. kremówkę ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier puder, krótko ubijając. stopniowo dodawać serek cały czas miksując. żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody, lekko przestudzić i wlać do masy serowej miksując na najwyższych obrotach. na herbatniki wylać masę serową, włożyć do lodówki do stężenia. przed podaniem udekorować owocami (na wierzch można również wylać galaretkę).
Piękny serniczek! Szczególnie podoba mi się dekoracja, uwielbiam takie zestawienia kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńA dlaczego napisałaś, że udekorować truskawkami?;-)
Jedzenie z blatu - jakie to dziecięce. Dobrze, że można jeszcze sobie na to pozwolić:)
OdpowiedzUsuńNo pewno, że z blatu smakuje lepiej:) Cudny sernik! Uściski!
OdpowiedzUsuńCudowny sernik :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciacha na zimno. i te jagódki;)
OdpowiedzUsuńPiękny sernik i cudowne połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuńAle cudo!!! I te kolory. Wprost urzekają :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagody ;)
Jedzenie jagód z blatu i jagodowe usta... Rzeczywiście wspaniały początek tygodnia, Asiu. I ten sernik. Pysznie.
OdpowiedzUsuńUściski!
w sam raz na długie, letnie wieczory w ogródku.
OdpowiedzUsuńuwliebiamy jagody:) pozdrowienia x
OdpowiedzUsuńpiekny ten Twoj serniczek piekny
OdpowiedzUsuńleciutki pyszny serniczek:)
OdpowiedzUsuńhmmm pychota :) ja mam ostatnio słodkościowego lenia :p
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda góra. Zielona galaretka i jagody :)
OdpowiedzUsuńAsiejko a gdzie zdjęcie tego języka? Wspaniałe ciacho
OdpowiedzUsuńHa, za mną też chodzi sernik na zimno. Może właśnie z jagodami...
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie ciasta na zimno! Wspaniały pomysł, i jeszcze tak pięknie wyszło na zdjęciu, zazdroszczę takiego cuda w lodówce...
OdpowiedzUsuńAle super Ci wyszedł!!!:)))
OdpowiedzUsuńpysznie tak zaczynać dzień ;-)
OdpowiedzUsuńBuzi:*
Mniam! pięknie wygląda i na pewno jeszcze lepiej smakuje:) pozdrawiam jagodowo:)
OdpowiedzUsuńpychota;DD ślicznie Ci wyszedł
OdpowiedzUsuńPięknie zaczynasz dzień:)
OdpowiedzUsuńSliczny serniczek!
Uściski:*
dobrze zaczynać tak dzień. i jeść sernik. oj tak.
OdpowiedzUsuńteż lubię tak zaczynać dzień...Piękny początek...
OdpowiedzUsuńA sernik maluje usta jagodowo...
ja tam wolę z miseczki, szczególnie ze śmietanką :) a sernik super!
OdpowiedzUsuńŚwietne ciacho !
OdpowiedzUsuńPo takim poranku na pewno będzie dobry dzień :)
OdpowiedzUsuńCzy mogę się przysiąść i zajadać z blatu po jednej jagódce? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzisiaj zdobyłam jagody.
OdpowiedzUsuńZjadłam prawie wszystkie...
wow! genialny ten serniczek, muszę sobie przepis zapisać i poszukać jagód ;)
OdpowiedzUsuńKochana, odjazd totalny ten sernik. Po pierwsze bo to sernik, po drugie - bo jagody! Bomba! :-)
OdpowiedzUsuńcudny ten Twoj serniczek:) moglabym tak rozpoczynac kazdy dzien:) u mnie tez jagodowo, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsieja, super kolory. a ktory serek homogenizowany jest najlepszy? Danio czy bardziej polski np.Krasnystaw? bo czasami te serki sa naprawde rzadkie...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚlicznie łączy się żółta galaretka z jagodami :)
OdpowiedzUsuńFioletowy język i takie ciasto to jak powrót do beztroski dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńA mnie fioletowe usta zawsze zdradzają jako wyjadacza z reklamówki po drodze do domu - bo zawsze zapominam się wytrzeć po tym, jak nieco zubożyłam zakupione zapasy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta/ciastka z jagodami! Sernik wygląda super:)
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuń;-)
:o)
:->
Te kolory, te dodatki...wygląda przepysznie..
OdpowiedzUsuńwiesz, o dziwo, ja się dużo uśmiecham, tak mam z natury, smutnieję, jak jestem sama, jak mogę się gdzieś schować, ukryć, żeby mnie nikt nie widział. Tym bardziej, że nie chcę, żeby J. widziała, że smutnawa jakaś jestem ... poza tym, lubię się uśmiechać i niewiele mi potrzeba, żeby się uśmiechnąć ...
OdpowiedzUsuńbuziam i dziękuję za miłe słowa ;)
boski .. po prostu boski ...
OdpowiedzUsuńAleż prosty i kolorowy przepis. Lubię takie. Wypróbuję.
OdpowiedzUsuńAż się ześliniłam na sam widok! Pięknie cieszy oczy!
OdpowiedzUsuńserniki na zimno - uwielbiam
OdpowiedzUsuńborówki - uwielbiam
jedzone z blatu - o jaki fajny pomysł! :)
Uwielbiam miec fioletowy jezyk :) I uwielbiam takie serniczki. Pysznosci!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie serniczki! podoba mi sie połaczenie jagód i tego koloru galaretki ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię prosto z blatu;-) raz trochę większą raz mniejszą. A borówki to moje ulubione owoce.
OdpowiedzUsuńjakie pysznosci,nie moge na nie patrzec ;0
OdpowiedzUsuńjaki piękny serniczek! uwielbiam takie desery na upalne dni:))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serniki, każdego rodzaju, te na zimno są pyszne, do tego owoce, niebo w gębie. Twój sernik wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńprzy takim serniczku to wszystkie przebarwienia bledną:)
OdpowiedzUsuńZnajdzie się kawałek dla mnie??
OdpowiedzUsuńsmaki, kolory, piękne zdjęcia. Będę wpadać tu często. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszyscy kuszą sernikami na zimno, ale taki z jagodami to już musi być obłędnie pyszny.
OdpowiedzUsuńAś,
OdpowiedzUsuńu mnie też dzisiaj pada deszcz.
Cały dzień z przerwami. Rano obudziły mnie krople deszczu. W przedpokoju czekały już na mnie naszykowane kaloszki :)
sernika w lodówce nie było...
chyba pomyliłam lodówki ;)
całuję!
Ps. zdjęcie profilowe rewelacyjne.
coś ostatnio sernikowo wszędzie tylko ja nie mogę się skusić:)
OdpowiedzUsuńczęstuję się kawałeczkiem:)
pozdrawiam
idealne ciasto na takie upały .. a te dziecięce czynności jak dobrze, że to nigdy nie mija :):) mmmm smacznie!:)
OdpowiedzUsuńfioletowy język jest ok! (;
OdpowiedzUsuńten sernik też (;
Wygląda pysznie!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam borówki, niestety nie nasze polskie. Te tylkow czyms: w ciescie, drozdzowkach, tartach, same - amerykanskie.
OdpowiedzUsuńFioletowy Język i usta to cała radość po zjedzeniu czegokolwiek z borówami :) Serniczek piękny :)
OdpowiedzUsuńŚlinka mi cieknie. Ślicznie te jagódki się komponują z galaretką o takim właśnie kolorze. Ja robiłam z galaretką z czarnej porzeczki, ale Twoja wersja jest bardziej efektowna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiwnym może się spodobać, zapisuję! ładne zdjęcia Karotkowa! :)
OdpowiedzUsuńO tak zdjęcia cudne. A ciacho zapowiada się tak pysznie !!!
OdpowiedzUsuńSerniczek wygląda prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńO jaki fajny przepis i wydaje się, że nie jest taki trudny - nawet ja go chyba potrafię przygotować :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie, żeby tak skosztować choćby kawałeczek
OdpowiedzUsuńMmmm, muszę spróbowac! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń