środa, 28 lipca 2010

pudełeczka, wstążeczki, ciasteczka

co kryją magiczne pudełeczka i skąd dokąd fruwają? z zaczarowanego Krakowa do miasta na literkę E., w środku schowane są uśmiechy i kolory. słodkości. każde z kokardką. a radość jest dokładnie tak wielka jak ilość dzielących nas kilometrów. dziękuję.

Asiowe ciasteczka z czereśniami, czekoladą i orzechami
/upiekła je urocza Kuchareczka i za nią cytuję, a tutaj o ciasteczkach więcej.. klik kilk

115 g miękkiego masła, 85 g jasnego brązowego cukru, 1 roztrzepane jajko, 250 g mąki pszennej, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej, 125 g czekolady z nadzieniem toffi, 40 g czekolady deserowej, 50 g orzechów włoskich, posiekanych, pół szklanki czereśni - przekrojonych na połówki, bez pestek, szczypta soli


Masło ubić razem z cukrem, aż masa będzie jasna i gładka. Dodać jajko, dalej miksując. Wmieszać mąkę z solą, posiekaną czekoladę i orzechami, dobrze wymieszać. Ostrożnie dodać czereśnie i połączyć wszystko w jedno (np. łopatką). Masa będzie bardzo gęsta, dobrze ją wyrobić. Z masy formować kulki wielkości orzecha włoskiego, kłaść w odstępach na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, mocno je spłaszczać. Piec w temperaturze 190ºC przez około 10 - 12 minut, aż ciasteczka będą jasnobrązowe. Studzić na kratce.

71 komentarzy:

  1. Pj przyjęłabym taką paczuszkę z otwartymi ramionami i ... buzią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! Cudownie otwierać takie pudełeczka pełne kolorów, smakołyków i zapachów przyjaźni!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pięknie wyglądają z tymi wstążeczkami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. są takie urocze! tyle w nich uśmiechu się kryje. i we wstążeczkach kolorowych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, że powtarzam co zostało już napisane, ale 'urocze' to chyba najbardziej odpowiednie słowo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo to milutkie. p.s. Asiejko nie wiem jak mam to napisać, ale nie chcę wyjść na niemiłą osobę, która nie dziękuję za paczuszkę, albo która się jej domaga. Nie podziękowałam bo nic nie przyszło. Jeśli nie wysłałaś to nie ma sprawy, nie gniewam się, ale chcę żebyś wiedziała.

    OdpowiedzUsuń
  7. tak zaczarowane prezenty z pewnością dla magicznej osoby :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ślicznie zawiązane we wstążeczki. Cudne są takie prezenty...

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. rozkoszne te zaczarowane wstążeczki;)

    OdpowiedzUsuń
  10. mniam:D mogę jedno? zahacz o Wwę:D!

    OdpowiedzUsuń
  11. ojj takie ciasteczka cieszą oczy, ale i duszę:) piękne

    OdpowiedzUsuń
  12. pyszny prezent i dla oczu i dla podniebienia:) miło obdarowywać i być obdarowywanym

    OdpowiedzUsuń
  13. Ślicznie wyglądają z tymi wstążeczkami:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. pyszności! cudownie jest otworzyć taką paczuszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyszne te ciasteczka. Miło dostać taki pyszny prezent:)

    Pozdrawiam Asiejko:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny i bardzo miły prezent. Aż mi sie buzia śmieje!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe takie pudełeczko, pełne kolorów:) A ciach muszą być pyszne skoro i czekolada i wiśnie i orzechy...:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowity podarunek! Piękne ciasteczka pełne przyjażni.

    OdpowiedzUsuń
  19. są cudowne, pełne słońca

    OdpowiedzUsuń
  20. twoje ciasteczka tak pysznie wyglądają, że niedługo się na któreś z nich skuszę;DD mniammm

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie to miłe! Ja zawsze z wielką radością otwieram takie paczki. Niespodzianki na jakiś temat :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miłe sa takie słodkie niespodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Asiu muszę to jeszcze raz napisać - masz śliczne okulary i śliczna z Ciebie okularnica :))))))

    A ciasteczka to nie jadą może do miasta na literę L/ :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Z radością przyjęłabym taki prezent. Tak romantycznie kolorowy. I te czereśnie. A propos czereśni polecam piosenkę Seks na plaży zespołu Dziewczyny. Tam czereśnie są niezwykle ważnym elementem.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  25. Takie prezenty cieszą. :) Nie wiem, czy nie bardziej, niż kupne drobiazgi. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciasteczka brzmią przepysznie, szkoda, że to nie do mnie trafiła ta śliczna przesyłka.

    OdpowiedzUsuń
  27. piękny prezencik! zazdroszczę temu, kto został nim obdarowany :-) pozdrawiam Asiejko

    OdpowiedzUsuń
  28. jakie smaczne cuda chowasz w tym pudeleczku :)

    OdpowiedzUsuń
  29. piekne! a jakie musza byc smaczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. cudna paczuszka, wspaniała zawartość. ale najcenniejsze są emocje, dzięki którym ktoś je piecze i śle do Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudowna przesyłka i ciasteczka. Ile to radości daje dostać taki prezent od serca.

    OdpowiedzUsuń
  32. cóż za piękny i smaczny prezencik ;))
    a te kokardki urocze!

    OdpowiedzUsuń
  33. Rozkosznie urocze!Zapraszam do mnie na nowy adres lubie.gotowac.com.Stara domena (bardzo-lubie-gotowac.pl)wygaśnie za kilka dni

    OdpowiedzUsuń
  34. I ja chętnie przyjmę taką przesyłkę:)
    Urocze!

    OdpowiedzUsuń
  35. świetny pomysł z owstążkowaniem każdego ciacha :) Czereśnie, czekolada z toffi? Brzmi apetycznie :]

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne! I ja poproszę taką paczuszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudowne, romantyczne, piękneeeee

    OdpowiedzUsuń
  38. bajeczne są te ciasteczka z kokardkami! <3

    OdpowiedzUsuń
  39. :-) apetycznie. też często robię przyjaciołom takie niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Oj, jakie ładne. Pewnie ktoś niewtajemniczony w kuchenne sprawy pomyślałby, że to szalony pomysł przesyłać przyjaciółce-bloggerce ciasteczka pocztą, ale właśnie w ten sposób swiat wirtualny łączy sie z tym rzeczywistym :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo romantycznie i apetycznie w tym pudełeczku !!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Tak zapakowane to nawet sucharki wydają się byc wykwintne, a co dopiero takie pysznościowe ciasteczka. Pozdrawiam ciepło! :]

    OdpowiedzUsuń
  43. Asiu, przepisik bardzo zachecajacy, chetnie tez wyprobuje:-)Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  44. Wspaniala slodka paczuszka a radosc z niej pewno jeszcze wieksza... M

    OdpowiedzUsuń
  45. to ja też poproszę troszkę kolorków i uśmiechu..pogoda smutna więc przydało by się..pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  46. Ślicznie opakowane ciasteczka. Dostać taka paczuszkę to musi być wielka przyjemność.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  47. a najważniejsze jest to, że tak cudowne ciastka mają gdzie frunąć :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Asiejko kochana
    Uwielbiam Twoje posty.
    Juz Ci kiedyś pisałam , ze pieknie ubierasz myśli w słowa,
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  49. mmm... te ciasteczka wyglądają i zapowiadają się baaardzo apetycznie xd
    yummmi!

    OdpowiedzUsuń
  50. jakie to miłe dostać takie pudełeczko. Tyle uśmiechu, ciepła, pracy i serca w nie włożone...

    OdpowiedzUsuń
  51. cudne :) do Torunia tez by mogły przyleciec ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Cudowne!!!
    A ilość emocji, uczuć zaangażowania, żeby to zrobić, zapakować, wysłać i pomyśleć... jest 100 razy dłuższa od ilości składników. Ja też kiedyś wysłałam puszkę z ciasteczkami ze Śląska nad Morze... miała ponad 2 kg:-D.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  53. Oglądam je już któryś raz, po prostu są jak z bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  54. aaa!!! myślałam, że się nie publikują te moje komentarze!! przepraszam, że tak zapycham ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Asieja, ciacha to chyba najlepszy prezent dla gotujaco-piekacej blogerki :) kokardeczki sa super!

    OdpowiedzUsuń
  56. Żaden kupiony prezent tak nie cieszy, jak ten zrodzony z pasji i serca :D Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  57. Jak je cudnie udekorowałas!:)

    OdpowiedzUsuń