poniedziałek, 1 marca 2010

niedobory słońca. dynia.

wiatr hula za oknem. to pewnie od morza tak wieje. nie mam ochoty nawet wychodzić spod koca. marzy mi się tylko miska ciepłej zupy. dyniowej. w kolorze słońca, które jeszcze wczoraj tak cudnie wiosennie grzało, gdy spacerowałam uliczkami, a dziś już całkiem zniknęło.

zupa dyniowa


1 kg dyni obranej i pokrojonej w grubą kostkę, ok. 1 kg ziemniaków pokrojonych w kostkę, 1 cebula, 2 ząbki czosnku, 2-3 marchewki starte na grubych oczkach, sól, pieprz, masło, serek topiony

Cebulę i czosnek drobno posiekać i zeszklić na maśle. Dodać część surowych ziemniaków i dyni, przesmażyć razem z cebulą aż się zarumienią. Dodać startą marchewkę i resztę ziemniaków i dyni, przesmażyć wszystko po czym zalać wrzątkiem tak, by woda przykryła warzywa. Dodać sól i pieprz i gotować do miękkości. Kiedy warzywa ugotują się, dodać pokrojony na kawałeczki serek topiony, zmiksować wszystko blenderem i doprawić do smaku. /cytuję za Komarką (ze zmianami)

35 komentarzy:

  1. Masz racje Asiejko, sloneczna zupa dyniowa w takie dni bardzo sie przyda :)

    Przy okazji przesylam Ci troche naszych dzisiejszych promykow ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też slonce śiwecilo, a teraz gdzieś zaszło sobie :-(
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. zupa dyniowa jest super! piękna, słoneczna, dużo beta karotenu, dobrze zadziała na cerę przed wiosną :)) i pyszna!
    Asiejko, polecam Ci też zrobić taką zupę, tylko z batatów, też są słodkawe jak dynia i bogate w b-karoten! niebawem zamieszczę u siebie przepis na taką zupę batatową.
    ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  4. To jedna z moich ulubionych zup! :) Jakie piękne żółte barwy na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jedna z moich ulubionych zup! :) Jakie piękne żółte barwy na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio na kilku blogach kulinarnych króluje dynia i tak się zastanawiam, czy można ją jeszcze kupić w warzywniaku? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Widze, ze i u ciebie slonecznie...bardzo lubie dyniowe dania. POzdrawiam alf19 piattodipasta.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj rano było takie piękne słońce,
    a teraz pada deszcz.
    To znak, że wiosna idzie;d!

    OdpowiedzUsuń
  9. dynia to już takie słoneczko wśród warzyw :) to jeszcze można ją dostać w sklepie? mi się kojarzy tylko z okresem halloween

    OdpowiedzUsuń
  10. Zupka dyniowa ! Ach, zamarzyła mi się:)
    Wiatr wieje okropnie. Dobrze,ze już jestem w domku.
    Pozdrawiam Cię Asiejko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry, słoneczny! (na przekór wichrom ;)) Przyszłam na zupę :))

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie pogoda zdecydowanie zgodna z przysłowiem "w marcu jak w garncu".
    Wczoraj całą noc lał ulewny deszcz, rano przywitało mnie piękne słońce, a wracając do domu zostałam rozwiana na wszystkie strony świata.
    Teraz też siedze pod kocem.
    Niestety dyniowej nie mam :(
    A wygląda tak pysznie i rzeczywiście bardzo słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie pogoda zdecydowanie zgodna z przysłowiem "w marcu jak w garncu".
    Wczoraj całą noc lał ulewny deszcz, rano przywitało mnie piękne słońce, a wracając do domu zostałam rozwiana na wszystkie strony świata.
    Teraz też siedze pod kocem.
    Niestety dyniowej nie mam :(
    A wygląda tak pysznie i rzeczywiście bardzo słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. spróbuj do takiej zupki dodać jeszcze odrobinę utłuczonych ziaren kolendry - genialnie poprawia smak :)

    OdpowiedzUsuń
  15. o tak, taka zupa na taką pogodę i jeszcze grypę(skąd ona do mnie przyszła ta grypa nie wiem )to by się przydała
    Kolor ma wyjątkowo optymistyczny

    OdpowiedzUsuń
  16. No proszę, znowu wszędobylska dynia :) Właśnie ostatnio myślałam o tym, by zrobić z nią jakieś risotto i w końcu się do niej spróbować jednak przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój eksperyment z dynią, niestety, nie był zbyt udany. Ale to nic. Za rok. Za rok może się uda.

    A i ja przywołuję wiosnę i odganiam wiatr, który zaglądał dziś w zakamarki ubrań. Nieprzyjemnie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. gdybym miała dynię to zrobiłabym zupę dyniową, ale że nie mam to popatrzę sobie na Twoją
    :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że u mnie dynia jak na razie jedynie na słodko, ale zobaczymy, pomyślimy.

    OdpowiedzUsuń
  20. lubię dynię
    za kolor
    za smak, który zgodnie łączy się z wieloma przyprawami w bardzo różnych daniach
    przypomniała mi się dyniowa impreza sprzed kilku miesięcy
    jakby nie te 5 zup w lodówce, to pewnie bym rozmroziła moją zupę dyniową do towarzystwa ;)
    ściskam Cię i pozdrawiam - mam nadzieję, że zniesiesz wiatr na północy

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam zupę z dyni. i słońce też ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zupkę z dyni uwielbiam. U Ciebie wygląda jeszcze bardziej słonecznie

    pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  23. zupa słoneczna! u Ciebie jak zawsze same smakowitości.
    tak w ogóle to Twój przepis na babeczki pofrunął już do kilku znajomych osób, bo wszyscy są oczarowani! łącznie ze mną. nie ma nic lepszego i poprawiającego humor niż babeczki w 20minut. nie tylko na słodko, także z papryką albo z cebulką. pycha!

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja Cię wyściskam tak bez okazji :***

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, ale słoneczko :) Od razu uśmiech się pojawia na buzi :)))
    :*

    OdpowiedzUsuń
  26. To Xynthia się rozszalała,
    ale już chyba poszła?
    niedługo będzie dużo słońca!

    ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  27. u mnie na południu też wietrznie:( nie lubię takiej pogody;/ no ale u Ciebie pięknie słonecznie:)) nie jadłam jeszcze dyniowej zupki;) może kiedyś wypróbuję;) pozdrawiam i słonka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  28. O tak! słońca potrzeba w każdej postaci :) Zupę z dyni lubię a nawet bardzo lubię :)Dzięki, za pomysł:))))

    OdpowiedzUsuń
  29. oj! ale bym sobie zjadła dyniową zupę... tylko dyni brak ;(

    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  30. Rewelacja! Jak udało Ci się zdobyć dynie o tej porze roku? Dawno już zarzuciłam dyniowe przepisy, bo nie widziałam jej od miesięcy. Bardzo pysznie brzmi ta zupa!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ostatnio robie podobny krem z dyni tyle ze dla niemowlaka, wiec zupelnie bez przypraw ;)
    Asiejko nie znasz przypadkiem przepisu na odmiane tej zupy z sokiem z pomarańczy??

    OdpowiedzUsuń
  32. ...maliny pasuja do wszystkiego...jstem od nich uzalezniona :)

    OdpowiedzUsuń
  33. uwielbiam zupę dyniową!
    mój jesienny smak ...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam zupę dyniową, niestety nie mogę teraz jej dostać bo nie ma jej na żadnym rynku :-(

    OdpowiedzUsuń
  35. OOO, pyszności, lubie zupkę dyniową. Ja robie troszke inaczej

    http://qhasia.blogspot.com/2010/02/zupa-dyniowa.html

    ale mam jeszcze dynię zachomikowana w piwnicy to zrobie po Twojemu.

    OdpowiedzUsuń