wiem, że teraz mnóstwo pierwszych razów przed nami, ale na ten dzień czekałam bardzo. bo to cudowne móc robić prezenty dla swojej Mamy, pamiętać o niej i mówić, że się kocha i w końcu samej to poczuć. ten mały człowiek jeszcze o tym nie wie, ale od ponad dwóch miesięcy nieprzerwanie mnie wzrusza. a wtedy w szczęściu oczy mam bardziej zielone i chętniej noszę sukienki, mocniej cieszę się z naszych wypełnionych po brzegi słońcem poranków, ze spacerów na pocztę i do pobliskiej piekarni po kokosanki. a w nocy budzę się i gapię jak śpi na brzuchu w swojej miętowej kołysce.
taki dzień zasługuje na kolorowe sukienki, kwieciste i słoneczne, w najbardziej niezwykłych wzorach. sukienki dla mam (i nie tylko!). sukienki z miszkomaszko. Agata - właścicielka tej materiałowej manufaktury jak nikt potrafi tworzyć "małe dzieła sztuki do noszenia na sobie". Agato, dziękuję, że i ja mogę w tych kwiatach poczuć się dziś tak kobieco!