końcówka niedzieli to pora, by móc Wam podarować jakiś prezent. najlepiej taki, który można sobie wybrać samemu z kolorowego katalogu. 2 kubki, lampka, kolorowy koc, kieliszki do wina, poduchy, pachnące świeczki, pościel, duży arkusz materiału? a może wszystko razem? wystarczy tylko zaparzyć ulubioną herbatę, usiąść w miękkim fotelu i zgubić się na chwilę we własnej wyobraźni. a później opowiedzieć mi o kolorach, o fakturach, o tekstyliach.
nagroda: bon na 100 zł do realizacji w IKEA + katalog + torba IKEA czas trwania: 9 - 15 wrzesień
pytanie konkursowe, na które odpowiedź należy umieścić w komentarzu: wyobraź sobie, że otrzymujesz pokój, w którym są tylko same meble (np. regał, sofa, fotel,, łóżko, szafa, stolik, itp.) oraz oświetlenie, ale w ogóle nie ma w nim tekstyliów. Jakimi tekstyliami IKEA go urządzisz, by czuć się w nim dobrze? /inspiracja: obrazkowa
będę czekać na Wasze słowa - te dotyczące konkursu i nie tylko. a w międzyczasie podzielę się recepturą na najpyszniejsze brownie upieczone z 300g czekolady, z malinami. i jeszcze o czymś opowiem. tylko jeszcze nie wiem o czym. to może o malinach? :-)
edit: można się rozmarzyć wśród tych wszystkich kolorów, o których napisaliście. wśród poduch, miękkich pledów i pościeli. dziękuję Wam bardzo za udział i nie przedłużając... zwycięzcą zostaje MUFFINKA. myślę o jej miętowym regale i łóżku z baldachimem, którym towarzyszy puchaty dywan i kwiecista pościel. biel to minimalizm. mi się podoba. poproszę o adres, by kupon IKEA mógł do Ciebie prędko dotrzeć (ślij na: dobranocki@gmail.com)
edit: można się rozmarzyć wśród tych wszystkich kolorów, o których napisaliście. wśród poduch, miękkich pledów i pościeli. dziękuję Wam bardzo za udział i nie przedłużając... zwycięzcą zostaje MUFFINKA. myślę o jej miętowym regale i łóżku z baldachimem, którym towarzyszy puchaty dywan i kwiecista pościel. biel to minimalizm. mi się podoba. poproszę o adres, by kupon IKEA mógł do Ciebie prędko dotrzeć (ślij na: dobranocki@gmail.com)
Ja tam chętnie przyjęłabym te malinki z 1. zdjęcia ;D.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na pewno wezmę udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjecie z malinami
Asiejko te malinki wyglądają tak uroczo, cudownie.:)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak bym urządziła pokój ,nie bardzo znam ofertę Ikea, bo tam rzadko bywam, ale powiedzmy:
jakieś piękne,wielkie poduchy na łóżko, takie puchate i koniecznie miś puchaty :)
Capacitier, a ja równie chętnie bym się nimi podzieliła!
OdpowiedzUsuńMajana, lubimy puchate poduchy!
Malinowe serduszko dla malinowej dziewczyny. A może słodkiej jak malina? :)
OdpowiedzUsuńJuż widzę ten pokój, niewyraźnie, ale widzę. Tydzień na opisanie? Starczy.
ja poproszę ten przepis na brownie bo uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńa udział w konkursie wezmę, a jakże, niech no się tylko troszkę namyślę :)
dobrego poniedziałku Asiu!
mmm, brownie będzie pyszne ;) a w konkursie wezmę udział w wolnej chwili
OdpowiedzUsuńOpowiedz coś koniecznie, bo lubię Cię czytać. Może być o brownie, u mnie też zawitało, uwielbiam :).
OdpowiedzUsuńA nowe tekstylia Ikei już podziwiałam niedawno, za dużo rzeczy mi się podoba... Uwiodły mnie na przykład ostatnio komplety pościeli w biało-niebieską i biało różową kratę, zawiązywane na kokardki :). Chciałabym takie mieć. A na jesienne chłody marzy mi się sweterkowa narzuta http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80200694/.
Pozdrawiam serdecznie!
Kochana Asiejo,
OdpowiedzUsuńznów czarujesz, nie dorównam, ale spróbuję Cię porwać w mój świat, opisując Ci ikeowe tekstylia, których brakuje w moim pokoju z samymi meblami: z biało-miętowym regałem, łososiową sofą, białym fotelem z poduszką w róże, z łóżkiem z baldachimem i zasłonami czarnymi, jak noc, z przestrzenną szafą, do której można wejść, w której wszystko równiutko poukładane, kolorowe, a na morskim stoliku stoi wazon ze świeżymi fioletowymi pęczkami bezu.
Powracając do tekstyliów, które tchną więcej życia w ten pokój, zacznijmy od puszystego, śniegowego dywanu, o np. ten http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10093942/.
Następnie coś przez co będą wpadały promienie słońca, może ta urocza zasłona http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00210927/
choć ta też sympatyczna i w moich klimatach http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20216867/?
Powinna się sprawdzić.
W nocy natomiast będę liczyć płatki róż:http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40211411/
(ale mi wolno internet chodzi...) ,
a w dzień leżeć na mięciutkim pledzie:http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30139623/
Ściany będą białe, laptop będzie biały, a ja właśnie zakochałam się w moim pokoju, wymarzonym i niestety nierealnym...
Pozdrawiam,
muffinka
już się zaczynam zastanawiać nad odpowiedzią :D
OdpowiedzUsuńwolę nie myśleć nad urządzeniem pokoju, bo bym się za bardzo rozmarzyła..
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z konkursem, ja jednak się wstrzymam z odpowiedzią.
OdpowiedzUsuńLubię urządzać swój pokój np. po remoncie, ale najbardziej lubię to robić chodząc po sklepie oglądając i dotykając różnych faktur, oglądajac kolory i poszukując inspiracji. ;)
jasno i kwieciście. lekko rustykalnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90216703/ i można śnić, że biega się po łące :)
i widzieć świat zawsze przez kwieciste okno http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20216867/
fajny konkurs:) zastanowię się nad odpowiedzią:)
OdpowiedzUsuńwitaj:)
OdpowiedzUsuńidealnie się składa, bo mam taki jeden pokój do zagospodarowania i nie ma w nim nic poza meblami i oświetleniem:)
moje ukochane tekstylia to właśnie tekstylia z Ikei. uwielbiam ich dodatki, poduchy, kocem, narzuty i pościel (wszystko na 6 z plusem) :)))
uwielbiam styl marine, a jak marine to wybieram tekstylia w kolorach czerwieni, bieli i granatu! :) urzekła mnie pościel STENKLÖVER w biało-czerwone grochy. Na dokładkę poduchy KARLSTAD w szaro, biało, granatowo, czerwone pasy :)))
+ EMMIE KVIST poducha w granatowe kwiaty i jeszcze może rzuciłabym jedną całą w bieli : EKTORP byłaby idealna:)))) na dokładkę dywanik BASNAS w szarym odcieniu:)
no i koniecznie muszą być jakieś ciekawe zasłony. Tutaj idealnie wkomponują się EMMIE KVIST (te same co poduchy - w granacie z bielą... teraz pozostaje tylko usiąść i żyć w takim miejscu z radością:)
witaj:)
OdpowiedzUsuńidealnie się składa, bo mam taki jeden pokój do zagospodarowania i nie ma w nim nic poza meblami i oświetleniem:)
moje ukochane tekstylia to właśnie tekstylia z Ikei. uwielbiam ich dodatki, poduchy, kocem, narzuty i pościel (wszystko na 6 z plusem) :)))
uwielbiam styl marine, a jak marine to wybieram tekstylia w kolorach czerwieni, bieli i granatu! :) urzekła mnie pościel STENKLÖVER w biało-czerwone grochy. Na dokładkę poduchy KARLSTAD w szaro, biało, granatowo, czerwone pasy :)))
+ EMMIE KVIST poducha w granatowe kwiaty i jeszcze może rzuciłabym jedną całą w bieli : EKTORP byłaby idealna:)))) na dokładkę dywanik BASNAS w szarym odcieniu:)
no i koniecznie muszą być jakieś ciekawe zasłony. Tutaj idealnie wkomponują się EMMIE KVIST (te same co poduchy - w granacie z bielą... teraz pozostaje tylko usiąść i żyć w takim miejscu z radością:)
Choć nie do wszystkiego w Ikea jestem przekonana w moim mieszkaniu znajduje się wiele przedmiotów tej marki ;) uwielbiam gadżety kuchenne, kubki i miseczki. A pokój? otóż tak naprawdę mam właśnie takie bez dodatkowe mieszkanie i proste drewniane meble Ikei w nim. Nie trudno mi więc wyobrazić sobie jakimi tekstyliami bym je wypełniła. Cenię sobie naturalne tkaniny i materiały więc i na takie produkty bym stawiała.
OdpowiedzUsuńNa podłodze położyłabym dywan, miękki, wełniany ale łatwy w użyciu np. PERSISK KELIM GASHGAI.
Sofę i fotele obsiadły by wraz ze mną poduszki troszkę w orientalnym stylu np. rożne wzory NÄTVIDE. Przydałby się również pled BIRGIT, wełniany i przytulny na chłodne jesienne wieczory.
Na krzesłach po szanowna niewymowną położyłabym miękkie czerwone poduchy MALINDA a na stole okrągłe podkładki LÄTTAD. A gdyby słońce zbytnio świeciło przez moje okno powiesiłabym żaluzje LINDMON. Do tego, kolorytu pokojowi dodałabym bibelotami pochodzącymi z orientalnych wojaży a także własnej produkcji ceramiką.
Pozdrawiam cieplutko.
Ach! Ja zakochana w nowej kropkowej reklamie ikei, więc wierna kropkom zostanę. Na białej ścianie ogromne kolorowe grochy. A każdy z tych grochów o innej fakturze. Jeden kudłaty, inny mechaty, kolejny chropowaty, a ten po lewej śliski, a ten o! dokładnie tam, będzie wklęsły, a ten tam, dobrze patrzysz, będzie błyszczący. Na łóżku poduszki. Ale nie w grochy. Nie mam męża, który powinien zauważyć zmianę, ani teściowej, która powinna mnie pochwalić, ani nawet syna, który panicznie boi się kropek. Mam siebie i grochy na ścianie, więc na poduszkach, pościeli i kto wie czym jeszcze należącym do łóżka, widzę paski. Wszelkich kolorów, od jaskrawych, żywych aż do pastelowych i odcieni szarości. A do tego wszystkie potrzeba jeszcze głośnego, radosnego śmiechu, ale to już nie w ikei, a w życiu zdobyć trzeba.
OdpowiedzUsuńTymczasem mogę cieszyć się swoimi motylkami na ścianie, a może kiedyś i grochy się pojawią.
Na sofę rzuciłabym taką narzutę: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40162646/#/40162646, a jeśli robiłaby ona również w nocy za moje łóżko, to wybrałabym taką pościel: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40221504/ (bo mnie bawi bardzo i zapewne przyjemnie się w niej śpi).
OdpowiedzUsuńNa wymienionej wyżej narzucie z szarą poduszką położyłabym taką jeszcze (żeby złamać szarość): http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00223166/
Na stole położyłabym fioletowy pasiasty obrus http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50209926/, a na nim kładła limonkowe podkładki pod talerze: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30209927/
Takie zasłony powiesiłabym na całym oknie zamiast firan: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20203087/ Złamałabym jedną kolorową, np. taką: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50109192/
Na szalone okazjje z takiej tkaniny (pasującej do poduszki "usta") uszyłabym obrusik. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70222106/
Mniej więcej tyle :)
Nowy pokój...
OdpowiedzUsuńurządzanie to wielka radość, w którym absolutnie nie może zabraknąć tekstyliów, więc do dzieła!
Zacznę od okiem, w których powiesiłabym uszyte z pościeli EMMIE LAND zasłonki w niebieskie scenki rodzajowe, bardzo je lubię, a półprzezroczysta tkanina ładnie wpuszczałaby słońce do środka. Te połączyłabym z białymi zasłonami VIVAN, tworzyłyby ładną całość :)
Koło okna postawiłabym koniecznie fotel STRANDMON, obszerny, głęboki, w którym można by się zwinąć w kłębek czytając pod pledem URSULA, cieplutkim, w sam raz na zbliżającą się jesień i zimę. Za fotelem postawię lampę AROD, bym nie męczyła wzroku przy czytaniu. Na podłodze rozpostarłabym dywan EIVOR CIRKEL, w ciekawe geometryczne wzory, niebieskie. Konieczna by była również sofa w tym samym kolorze co fotel, więc szarym, a na nim masa poduszek EMMIE LAND i EKTORP, a wieczorem kładąc się spać pod pościelą MALIN BLAD, z pewnością miałabym niebiańskie sny, podobne do mojego pokoju, gdzie kolor szary, biały i niebieski wiodą prym :)
Innowacją byłaby gruba, aksamitna zasłona SANELA, która zawieszona w przejściu zamiast drzwi, wygłuszałaby dźwięki z pokoju :)
I tak oto pokój został w pełni wyposażony gdzie drobne, pasujące bibeloty i zieleń dopełniłyby całości :)
Pozdrawiam Asiu
a przepis na brownie zapisany :)
I like!!
Właściwie, skoro w pokoju jest regał (a na nim jak się domyślam książki, duuuużo książek!), skoro stoi fotel w który mogę się zapaść i schować przed światem, skoro jest dobre oświetlenie...- na pierwszy rzut oka wydaje się, że mam wszystko. No może jeszcze duży kubek z herbatą jagodową i podwójna porcja ciasta marchewkowego. No i może jeszcze kocyk, żeby otulić się całą, lub tylko ogrzać stópki, o na przykład taki jak ten: Pled URSULA- wydaje się być idealny. Ach tak- i poduszki, koniecznie dużo poduszek, bo to zawsze dobrze wygląda i zawsze się przyda- nie muszą pasować do siebie, ważne żeby mi pasowały. Wybrałabym ALVINE GÅVA, ALVINE LÖV, BIRGIT, DAGNY, EIVOR FÅGEL, EMMIE BLOM, IKEA STOCKHOLM, mogłyby leżeć na łóżku, jedna ze mną na fotelu, jakieś dwie na parapecie, z którego nocą będę badać gwiazdy. Oooo właśnie, parapet, okno ---> zasłony, muszę być zasłony! Wybieram IKEA STOCKHOLM BLAD- bardzo skandynawskie, bardzo romantyczne. Ależ się rozmarzyłam... Ale tak, taki pokój byłby dla mnie idealny. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Asiejko, akurat Ty powinnaś wiedzieć, że uroczy kubek pochodzi z ikei. Spodobał się nie tylko Tobie i on i zawartość moim znajomym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na rozstrzygnięcie!
By słońce nie zaglądało bezczelnie w każdy kąt za dnia i noc nie pochłaniała pokoju w swój chłodny, niepokojący sposób, okna otuliłabym ciepłymi zasłonami w kolorze mlecznej kawy. Włochaty dywan ułożyłabym tak, by łaskotał mnie w stopy za każdym razem, kiedy przyjdzie mi do głowy biegać boso. A pled rozrzucony nieporadnie na kanapie oraz jeszcze bardziej chaotyczne poduszki kusiłyby mnie za każdym razem, by przysiąść na pół godzinki i zamyślić się przy kolejnej kawie.
OdpowiedzUsuńzasłony: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80196343/
dywan:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40095398/
poduszki:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10190311/
oraz:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10241834/
narzuta/pled:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80200694/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa początek pod łóżko dałabym biały, puszysty, miękki dywan by każdego ranka rozpoczynać dzień od milutkiego ciepełka, tuż po wyjęciu nogi z łóżka (szczególnie w chłodne poranki). Na łóżku pojawiłaby się kołderka w pięknej, subtelnej kwiecistej pościeli, pod którą śniłabym o pięknych rzeczach. W ciągu dnia na łóżko narzucałabym pled w kolorze pudrowego różu. Okna przesłoniłabym białą, zwiewną zasłonką, która pozwalałaby zaglądać słońcu do mego pokoiku. Wszędzie rzuciłabym poduchy w poszewkach poszytych własnoręcznie z kraciastych pastelowych materiałów. Poduchy były by na łóżku, krzesłach, a nawet w kąciku na podłodze, tuż przy oknie, bym wieczorem mogła się położyć na podłodze i patrzeć w gwieździste niebo.
OdpowiedzUsuńTu wrzucam jak dokładniej mogłoby to wyglądać:
dywan
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10093942/
pościel
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00159641/
materiały na poduszki
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80173365/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10217122/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30217121/
zasłonki
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10070262/
pled
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60201656/#/10197421
poducha
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00217448/
dekorowanie pokoju zaczęłabym od podłogi, na której położyłabym miękki i miły w dotyku beżowy dywanik (ot na przykład taki: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70198856/)
OdpowiedzUsuńOkna przyozdobiłabym długimi zasłonkami w kwiecisty wzorek i gładkimi beżowymi (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20216867/)
Pozdrawiam!, a ciasto musi być pyszne!! :)
na kanapie połozyłabym całą masę kolorowych poduch (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20112638/ ; http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00164690/ ; albo takich http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40151695/) Jeśli kanapa i poduchy no to jeszcze przydałby się koc, np taki http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60131593/
Czego nie może zabraknąć? ślicznych kolorowych poduszek na krzesełkach i podkładek na stole.
Na ścianach zawisły by ramki ze zdjeciami, na półeczkach świeczki o zapachu wanilii albo ciastek. no i kwiaty - ich też nie może zabraknąć! :)
Na początek włożyłabym do koszyka pościel. Długo zastanawiałabym się nad http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90216703/ lub http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40211411/ jednak potem zobaczyłabym, że przecież ta http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50162165/ jest też prześwietna, a w dodatku nie zrujnuje mi budżetu. Później poszłabym po koc, żeby zarzucić go na wierzch, na dzień (chociaż i tak pewnie używałabym go do ogrzania sie w chłodne dni), wzięłabym ten najtańszy, bo są jednolite i sprawdzone już przeze mnie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00070489/ i troszeczkę żałowałabym, że nie ma białego. ale po dłuższym zastanowieniu, przecież ten niebieski też pasuje do pościeli :D Później wzięłabym kilka poduszek, tych najtańszych jaśków, a do tego trochę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40222669/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50204368/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10229417/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40197170/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10185526/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60197169/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50217912/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80173365/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50210878/ i uszyłabym poduszki. Po jednej na każdą tkaninę. Wiem, byłoby to różnorodne, ale w końcu to cała ja - bałagan i różnorodność ;) Później poszłabym do dywanów i wybrałabym ten http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60206550/ bo zawsze chciałam mieć taki puchaty dywan. Na okno wzięłabym te żaluzje http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50117516/ drewniane nadałyby jeszcze ciepła pokojowi. Na biurko chciałabym wziąć ten bieżnik http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00209924/ ten zielony. Przycięłabym go na odpowiednią długość, tak żeby nie spadał i nie był od końca do końca biurka, a resztę powiesiłabym nad biurkiem - na przyklejonym do ściany korku. I na takim bieżniku przyczepiałabym wszystko, co dla mnie ważne. Kupiłabym jeszcze drugi taki bieżnik i powiesiła na ścianie, gdzieś koło okna, a do niego przyczepiłabym zdjęcia, które przypominają mi o wspomnienia z wakacji z chłopakiem, z wakacji z przyjaciółką i o dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńI to by było na tyle. Poduszki lądowałyby codziennie na podłodze, bo lubię spać tylko na jednej - byłaby to taka, którą uszyłabym na wzór tej, którą dałam mojemu chłopakowi. A na podłodze, na dywanie często leżałabym i wpatrywała się w zdjęcia uśmiechając się pod nosem - oczywiście wieczorem przypominałabym sobie, że przecież jutro mam kolokwium, na które powinnam się uczyć, ale i tak odpuściłabym sobie naukę, bo przecież jestem głodna, jest już późno lub znalazłabym inną wymówkę. Wtedy kiedy przyszłaby sesja, wypłakiwałabym się przytulając moją ulubioną poduszkę i owijając dokładnie kołdrą, czekając, aż R przyjdzie i przytuli mnie, żebym w końcu znalazła w sobie siły i wzięła się do nauki - bo przecież ta nauka zaprocentuje dla naszej przyszłości. Przytulając się do niego i owijając kocem snułabym plany na nasze życie po studiach i dekorowałabym po kolei każdy pokój w naszym przyszłym domu, na zmianę z kombinowaniem jakie poptrawy będę przygotowywać w naszej kuchni. Jednocześnie chciałabym zatrzymać czas i utknąć właśnie w tym pokoju, tylko z R i nigdy nie dorastać.
Hym… No to tak. Na jasnej drewnianej podłodze położyłabym biały, miękki dywan (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80084920/). Ciepła kołderkę ubrałabym w pościel w kolorowe groszki (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40221504/). Na łóżku dodatkowo położyłabym poduszki, o na przykład takie: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80217878/ i takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00212120/ oraz ciepły koc (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60131593/). W oknach powiesiłabym zasłony (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80063833/) i postawiła storczyki w ładnych doniczkach (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20207641/, http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70216252/), na stoliku nocnym stałby wazon (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40208994/) a w nim kwiatek od ukochanego oraz ramka ze zdjęciem z wakacji (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10155162/) i kolorowe świeczki(http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20186808/,http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00186809/) . Na ścianie plakat (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20186380/) na półeczce kolorowy zegar (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60116154/), kilka kolorowych kubeczków na ołówki (http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10231571/) i gotowe ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń