owsiane ciastka najbardziej smakują mi z zimnym mlekiem. i gdy pada deszcz, to można tak sobie chrupać w rytm spadających kropel. i cieszyć się, że znów jest się na chwilę w Domu, że ma się uśmiech wysłany z daleka i kilka myśli tęsknych (a tak naprawdę to cały plecak).
ciastka owsiane z truskawkami w cukrze
1 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szkl. otrębów pszennych
3/4 szkl. płatków owsianych (górskich)
3 duże łyżki wiórków kokosowych
2 duże łyżki płatków migdałów
około 20 kandyzowanych truskawek w cukrze
ok. 1/2 szkl. cukru pudru (z taką ilością ciastka wychodzą mało słodkie, jeśli ktoś lubi słodziej - polecam dodać jeszcze 2-3 łyżki)
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 małe jajka lub 1 duże
70g masła/margaryny
mąkę wymieszać w dużej misce z otrębami, płatkami owsianymi i sodą. dodać wiórki kokosowe i migdały, truskawki pokroić na mniejsze kawałki i także wrzucić. miękkie masło lub margarynę dodać wraz z jajkiem do owsianej mieszanki, zagnieść wszystko, jeśli potrzeba to podsypać dodatkową mąką lub dodać łyżkę wody (gdy ciasto zbyt suche). piekarnik nagrzać do około 180 stopni. z ciasta lepić kulki i spłaszczać w dłoniach (chciałam, by moje ciastka były dosyć duże), ułożyć na blaszce wyłożonej papierem i piec około 10 minut. z podanych proporcji wychodzą dwie duże blachy ciastek. /inspiracją były ciasteczka owsiane Dagi
ciastka owsiane z truskawkami w cukrze
1 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szkl. otrębów pszennych
3/4 szkl. płatków owsianych (górskich)
3 duże łyżki wiórków kokosowych
2 duże łyżki płatków migdałów
około 20 kandyzowanych truskawek w cukrze
ok. 1/2 szkl. cukru pudru (z taką ilością ciastka wychodzą mało słodkie, jeśli ktoś lubi słodziej - polecam dodać jeszcze 2-3 łyżki)
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 małe jajka lub 1 duże
70g masła/margaryny
mąkę wymieszać w dużej misce z otrębami, płatkami owsianymi i sodą. dodać wiórki kokosowe i migdały, truskawki pokroić na mniejsze kawałki i także wrzucić. miękkie masło lub margarynę dodać wraz z jajkiem do owsianej mieszanki, zagnieść wszystko, jeśli potrzeba to podsypać dodatkową mąką lub dodać łyżkę wody (gdy ciasto zbyt suche). piekarnik nagrzać do około 180 stopni. z ciasta lepić kulki i spłaszczać w dłoniach (chciałam, by moje ciastka były dosyć duże), ułożyć na blaszce wyłożonej papierem i piec około 10 minut. z podanych proporcji wychodzą dwie duże blachy ciastek. /inspiracją były ciasteczka owsiane Dagi
Mam wielką ochotę na kandyzowane truskawki, jeszcze nigdy ich nie jadłam, ale wydaje mi się, że owsiane ciasteczka to dla nich idealne towarzystwo ;).
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu. Pełnego uśmiechów.
A Ty niedobra- pokazujesz takie smakołyki i to w tak piękny sposób- a ja nie mogę ich spróbować :(. Twoje ciasteczka będą mi pewnie zaprzątać głowę do wieczora :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Fanka od dziś- Ania :)
Ale pyszności u ciebie. Właśnie mam ochotę na coś słodkiego.
OdpowiedzUsuńA w domu nic nie ma. Ech... Muszą mi wystarczyć twoje zdjęcia.
Holga, tak.. chciałabym aby był to weekend pełen uśmiechów. a truskawki rzeczywiście są udaną parą dla owsianych ciastek.
OdpowiedzUsuńavin, słodkie to zaprzątanie głowy...:-)
Asiu, urocze te ciasteczka. Nie jestem romantyczką, ale truskawki w cukrze są definitywnie romantyczne. To takie małe, słodkie serduszka!
OdpowiedzUsuńi znowu slodkosci, chyba robisz mi to na zlosc XD
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedzialam, ze istnieja kandyzowane truskawki :) czlowiek sie cale zycie uczy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka :).
OdpowiedzUsuńJa sobie takie truskawki kupiłam we Włoszech, juz niestety ich nie mam.
Pozdrowienia:)
Kubełek Smakowy, a ja chyba trochę jestem i nie pomyślałam, że takie truskawki w cukrze mogłyby byc romantyczne..:-)
OdpowiedzUsuńMałgosia, ja też nie wiedziałam, dopóki ich przypadkiem nie odkryłam. później przeleżały długo w szufladzie, aż dziś powstał pomysł na ciasteczka..
Nigdy w życiu nie jadłam kandyzowanych truskawek, kurczę chce spróbować :) Cudowne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńza truskawki jestem gotowa zabić ;3 pyszności!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym schrupała jedno, a może dwa? A może nawet porządną garść ;D
Szkoda, że już po truskawkach.. ;(
Cudowne ciasteczka. W domowych ciasteczkach jest coś sentymentalnego... i truskawka w cukrze ;) Całuję.
OdpowiedzUsuńskoro najlepiej smakują w deszczową pogodę, to ja poproszę takie:))) na rozchmurzenie:)
OdpowiedzUsuńAch,jak ja lubię takie owsiane wypieki,te mniej i te bardziej zdrowe;),jak mój dzisiejszy śniadaniowy wypiek.Piękne Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńoj przydałyby się i mnie na niepogodę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy owsiane ciasteczka, ale z dodatkiem takich cudnych truskaweczek muszą być przepyszne... chrupiące ciacho i kubek mleka faktycznie przywołują dzieciństwo... i na szczęście nie są zarezerwowane tylko dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńfajne ciasteczka! ja to bym je tak mniej zdrowo z kawą zjadła:)
OdpowiedzUsuńPysznościowe te ciasteczka *_*
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz widzę kandyzowane truskawki. No i popieram jedzenie ciastek w rytm spadających kropli deszczu.
OdpowiedzUsuńciasteczka wyglądają uroczo!:)
OdpowiedzUsuńa mi juz chyba głupio nie bedzie jak sie przyznam ze ja o takich truskawkach tez nie wiedziałam :D
ale przynajmniej nie tylko ja :)
Bardzo fajny pomysł z tymi truskawkami. Ja lubię je popijać maślanką :)
OdpowiedzUsuńOwsiane ciastka są moimi ulubionymi. Nie jadłam jeszcze takich truskawek, ale muszą pysznie smakować razem z ciastkami i mleczkiem. :)
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł - truskawki w cukrze i owsiane ciasteczka! I krople deszczu...Bardzo nastrojowo.
OdpowiedzUsuńU mnie już wyszło słońce.Tobie też go życzę na resztę weekendu.
Połączenie tych ciastek z truskawkami na pewno bajecznie smakuje :)
OdpowiedzUsuńAsieja ,ale czad , ciasteczka wprost rewelacja
OdpowiedzUsuńp.s tą truskawkę sama robiłaś?
Sue, jak się już zacznie chrupac, to znika cała garśc, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńAsia, te truskawki są fajne, mam nadzieję, że będziesz miała okazję spróbowac.
Amber, ja liczę na słońce jutro. dzisiaj ani przez chwilę go nie widziałam.
margot, truskawkę ze sklepu jakiegoś, leżała od miesięcy w szufladzie czekając aż wrzucę ją do jakiś ciastek..
Uwielbiam takie słodkie przyjemności...
OdpowiedzUsuńA kupowanie takich pyszności to radość dla duszy i kubków smakowych ^^
OdpowiedzUsuńO jakie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńKandyzowane truskawki?! z tym się jeszcze nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńMyśl o takich ciasteczkach. w tym szalonym dniu, podziałała na mnie uspokajająco.
uwielbiam ciacha owsiane, muszę wypróbować Twój przepis!
OdpowiedzUsuńLubię Twoje przepisy na ciastka;) Bardzo są apetyczne!
OdpowiedzUsuńCudowne! i te truskawki w cukrze..
OdpowiedzUsuńAsiejko.
OdpowiedzUsuńOd dawna czytam Twojego bloga, który jest dla mnie inspiracją. Mam dla Ciebie niespodziankę. Zapraszam do mnie po wyróżnienie:
http://kuchniaaleex.blogspot.com/2011/07/wyroznienie.html
Pozdrawiam, Aleex.
Witaj. czytam Twojego bloga z wielkim zainteresowaniem. Mam dla Ciebie niespodziankę. Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiewióra
A ja najbardziej lubie owsiane ciastka, kiedy juz zasiade za biurkiem w pracy, z kubkiem parujacej kawy. Wtedy wyjmuje z torebki "male co nieco" na dobry poczatek dnia.
OdpowiedzUsuńprzepyszna propozycja! takich truskawek to ja jeszcze nigdy nie jadłam, a chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńA wisiorek jeszcze bardziej;]
Haha ja tez ,,sroczka jestem,, i zaciekawil mnie ten sliczny wisiorek..ciatseczka robie podobne(ale bez owocow)sa swietne i szybko sie je robi...
OdpowiedzUsuńZapraszamy po Wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńgdzie można dostać kandyzowane truskawki? strasznie mnie to ciekawi, bo nigdy o takowych nie słyszałam ;p
OdpowiedzUsuńWitaj. Zapraszam po wyróżnienie "One lovely blog award". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo miło i trochę romantycznie mi się kojarzą ;) Miłego popołudnia! ;)
OdpowiedzUsuńAle świetne ciacha!:)
OdpowiedzUsuńa jakie one muszą być genialne z truskawkami.. w czekoladzie!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje ciasteczka.. kwintesencja ulubionych smaków.. płatków owsianych i truskawek.
OdpowiedzUsuńCzy zechcesz przyjąć ode mnie nominację? Łańcuszki nie są właściwą treścią bloga, ale.. postanowiłam zaryzykować :)
info tutaj :)
Pozdrawiam cieplutko!
Pewnie nie jestem pierwsza, ale z przyjemnoscia nominuje cie do One Lovely Blog Awards - wiecej na http://maggiegotuje.blogspot.com/2011/07/niby-pizza-na-miekkim-spodzie-i.html :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te cukrowe truskawki! A powiem Ci, że też mnie ciągnie do owsianych ciasteczek ostatnio, pewnie ze względu na pogodę. I na pewno jakieś upiekę :)
OdpowiedzUsuńCudowna propozycja na cos slodkiego! Wygladaja slodziutko! :)
OdpowiedzUsuńTe ciacha są godne nominacji!
OdpowiedzUsuńNominuję twój blog i pozdrawiam serdecznie! :)
http://sniadaniowewariacje.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html
witaj, zostałaś przeze mnie nominowana do 'One Lovely Blog Award', więcej informacji tutaj: http://emmagotuje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! ;)
takie ciastczka to bym sobie pojadla:)
OdpowiedzUsuńOj, ależ one muszą smakować:) samo dobro i samo zdrowie:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNo i masz Ci klops - mnie też dopadło łańcuszkowanie..
OdpowiedzUsuńNiniejszym zatem, oficjalnie i z radością, nominuję Twój blog w akcji "One Lovely Blog Award" :)
Ale to ślicznie wygląda:) Zjawiskowo. Aż mam ochotę zjeść komputer:)
OdpowiedzUsuńKandyzowanych truskawek jeszcze nigdy nie jadłam, a chętnie bym spróbowała, zwłaszcza z takimi pysznymi ciasteczkami :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńhttp://gotowanie-elzunia.blogspot.com/2011/07/wyroznienie.html
Pozdrawiam
hehe i ja też cię nominowałam do one lovely blog award, szczegóły tutaj, tak sobie łańcuszkujemy aby się lepiej poznać:)
OdpowiedzUsuńTruskawki w cukrze... Pewnie fajnie sprawdziłyby się w roli pocieszajki...
OdpowiedzUsuńobawiam się że na jednej porcji u mnie by się nie skończyło :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńznam takie truskawki,
OdpowiedzUsuńbardzo też lubię.
Pozdrawiam Asiu
Bardzo apetyczne. Muszę dzieciom upiec!
OdpowiedzUsuńPodarowałam Ci wyróżnienie :) Skopiuj ode mnie ze wpisu obrazek, wklej na blog, napisz 7 rzeczy o sobie i daj wyróżnienie następnym :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńcudeńka, z takim dodatkiem to chętnie bym zjadła
OdpowiedzUsuńzachwycające!!!
OdpowiedzUsuńWyglądają fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńode mnie również wyróżnienie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie miłe połączenie, a takie ciastka chętnie bym pochrupała, nawet w rytm spadających kropel!
OdpowiedzUsuńśliczne te ciasteczka!
OdpowiedzUsuńA dziś (nawiązując do Gdańska, o którym ostatnimi czasy pisałaś:)byłam w sklepie, gdzie robią pyyyyyszne cukierki! Ale była KOLEJKAAAAAA:o śliczne te wszystkie landryny!:)
uwielbiam mleko pod każdą postacią i dla mnie ono nie jest dodatkiem, tylko to co jem jest dodatkiem do niego :) wzięłabym teraz ogromny kubek z tą ambrozją pochrupując te ciasteczka .. ach, aż chce się w monitor wejść!
OdpowiedzUsuńmmm.akurat kupiłam sobie wczoraj płatki owsiane:) ale niestety nie mam truskawek, chyba zrobię sobie takie ciasteczka z bananami lub malinami bo te akurat mam w domu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię kochana i zapraszam do mnie bo mam nową notkę:)
Serdecznie zapraszam do odebrania wyróżnienia .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzeze mnie również zostałaś nominowana przeze mnie do One love blog award. Więcej info u mnie: http://lekko-i-zdrowo.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award-muffinki-z.html
OdpowiedzUsuńmm aż chciałoby się zjeść :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i zachęcam do obserwacji :)
Świetny blog, wyróżnienie ode mnie, szczegóły na moim blogu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa: truskawki i ciasteczka owsiane. Czyli pożywne, owocowe i pyyyyszne! :)
OdpowiedzUsuńwidzę, czuję, wiem - mam małe zaległości jeśli chodzi o tego bloga a i jeśli idzie o truskawki w cukrze... ;-P buziak czekoladowy!
OdpowiedzUsuńAsieja, zapraszam po odbiór nominacji do One Lovely Blog Award: http://mad-aboutfood.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAsiejko zapraszam do mnie po specjalne wyróżnienie dla Twojego uroczego bloga :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka, cudne, pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbowac przepis, bo bardzo lubię takie ciasteczka, a Twoje wyglądają apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńA mi zapasy ciastek na deszczowe dni ostatnio się skończyły :) Muszę zapełnić ze 3 słoiki, bo pogoda nas nie oszczędza :P
OdpowiedzUsuńkandyzowane truskawki to dla mnie zupełna nowość!!! ale pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńWyróżniłam Cię w One Lovely Blog award - zabawa przetoczyła się jakiś czas temu przez blogosferę, więc nie czuj się zobowiązana proszę odpowiedzią. Pozdrawiam ciepło na przekór pogodzie.
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Ciacha są rewelacyjne !!!! Od wczoraj są na moim stole i nie mogę przestać o nich myśleć! Niebawem zamieszczę je na moim blogu i jak zwykle link do Twojego posta. pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńCiastka owsiane wyglądają smacznie i podoba mi się ich zestawienie z zimnym mlekiem;-)
OdpowiedzUsuńa i przyznaję, że nigdy nie jadłam kandyzowanych truskawek...
OdpowiedzUsuńWow, co za smakołyki ... pyszne ciasteczka ....
OdpowiedzUsuńwisiorek gdzie kupiony? :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszne i w dodatku zdrowe.
OdpowiedzUsuń