wtorek, 21 czerwca 2011

serce na patyku, szklanka pełna kawy

cukrowe serce na patyku. i kawa z bitą śmietaną, którą wyjadamy łyżeczką. najprzyjemniejsza porcja kofeiny. dzień, gdy nic nie trzeba. chodzenie w piżamie przedłuża się do południa, a leżenie w ciepłej pościeli nie ma końca.



kawa z bitą śmietaną

kawa naturalna lub rozpuszczalna, bita śmietana, zimne mleko, woda, kostki lodu

filiżanka zaparzonej i ostudzonej kawy naturalnej w proporcjach 1/3 wrzącej wody, reszta zimnego mleka. lub filiżanka kawy rozpuszczalnej zalanej zimnym mlekiem. można także dorzucic kilka kostek lodu. a na wierzchu bita śmietana.

96 komentarzy:

  1. Takaaaa kawaaa! Już wsiadam w auto i przyjeżdżam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, przydalby sie taki dzien, kiedy nic nie trzeba. I za taka kawe tez bym sie nie pogniewala.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kawe piję nałogowo... a na Twoją propozycję bardzo chętnie wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaa..kawa z taką śmietanową czapą, to jest to:)) A dnia...zazdroszczę;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamila, :-)))
    Doctor, i u mnie kawa nałogowo.. codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie uchwyty szklanek zawsze mi się podobały :) Fajna, kremowa kawa, mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  7. och, a moja korpo-kawa taka zwykła, czarna, z ekspresu bez tej śmietanki...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie bez kawy, ale codziennie przedłuża mi się chodzenie w piżamie do południa. Bo jak rano wstaję i wpadam w cug roboty, to zapominam o tym co mnie otacza ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. słodko!
    Tylko taką kofeiną przyjmuję ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. goh, korpo-kawa to nie to samo!;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj słodko i to bardzo... lubię tak czasami...

    OdpowiedzUsuń
  12. kawka zawsze i wszędzie, a z tą bitą śmietanką to rewelacja :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Od czasu do czasu tez lubię w ten sposób przedłużać sobie poranki. Ta bita śmietana jest kusząca... :))

    OdpowiedzUsuń
  14. napiłabym się takiej w wersji ice! :) ładne zdjęcia!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. słodko, niebiańsko... aż zazdroszczę ;) a kawa fenomenalna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W zeszłym roku królowała u mnie podobna.
    Bitą śmietanę zastępowałam spienionym mlekiem. Pycha.

    OdpowiedzUsuń
  17. Spojrzałam właśnie na moją kawę, zwykła taka mi się wydała...z mlekiem:) ale Twoją bym wypiła teraz:))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Po takiej kawie z samego rana, dzień od razu staje się piękniejszy:)

    OdpowiedzUsuń
  19. KAWA TO MÓJ ULUBIONY NAPÓJ W KAŻDEJ POSTACI. JESTEM POD WRAŻENIEM TWOICH ZDOLNOŚCI KULINARNYCH. POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  20. wypiłabym taką kawę i takiego lizaka bym chciała dosta (:

    OdpowiedzUsuń
  21. Asiejko, zazdroszczę tego cudownego poranka.Pięknie! Kawa taka to też moje poranki.Dzisiaj od rana biegałam ,w dodatku bez rezultatów.
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowny zastrzyk energii na początek dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam kawę! a w takiej postaci to już w ogóle rozkosz :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta chmura bitej śmietany, ta kawa, chcę długiego poranka w piżamie...

    OdpowiedzUsuń
  25. Kawa z bitą śmietaną kojarzy mi się raczej z popołudniem, ale nie widzę przeszkód, żeby w tej pościeli dłużej posiedzieć...niestety dla mnie póki co tylko w sferze marzeń:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ile bym dała za taki leniwy dzień teraz. I za taką kawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj zazdroszczę, ale z pewnością sprawię sobie taką kawke jak znajdzie się odpowiedni weekend :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Też bym tak chciała! bardzo ...

    OdpowiedzUsuń
  29. Po takiej pysznej kawce nie pogardziłabym również tym apetycznym serduchem! pozdrówki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. to się nazywa błogie lenistwo :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Właśnie taka.. na gorące, letnie popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  32. kawa fajna sprawa.. w takiej wersji muszę koniecznie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ładne serduszko, kawa mniam! zazdroszczę takiego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  34. kawa mrozona. Akurat na lato!

    OdpowiedzUsuń
  35. ta kawa, to serde....i chodzenie w piżamie przedłużające się do południa, i leżenie w ciepłej pościeli gdy nie ma końca.

    Asiejko...przecież to błogość w najczystszym wydaniu, błogość.

    OdpowiedzUsuń
  36. Serce mi się podoba. :) Ba! Kawa też, ale śmietana w takiej ilości mnie przeraża. Co prawda, dawniej nie miałabym takiego problemu. :D A teraz... starość - nie radość. :D :D Uściski Asiejko. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ależ ta kawa niesamowicie wygląda !! aż ślinka pociekła :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Tyle kalorii!!! Ech...ale kawa to kawa.

    OdpowiedzUsuń
  39. Asia, jak Ty znajdujesz czas, żeby jeszcze do mnie zajrzeć? Do takiej zwykłej wyrobniczki kulinarnej?
    Przy tych dziesiątkach komentów?
    Dziękuję :-D

    OdpowiedzUsuń
  40. niam niam :) my do takiej kawy ostatnio dodalismy lody i banany:D
    ale na codzień gigantyczna latte:D
    śliczne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Piękne szklanki, a w nich najlepsza kawa na świecie:) pozdrawiam Asiejko:)

    OdpowiedzUsuń
  42. taka kawa to chwila przyjemności na najwyższym poziomie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. wspaniała kawa, oj wspaniała. Jak i ten dzień, w którym jak piszesz - nie trzeba nic. Tylko dlaczego jest ich tak niewiele?

    OdpowiedzUsuń
  44. Taka pyszna kawusia i jaka Asiejka ładniusia !:))

    OdpowiedzUsuń
  45. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  46. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  47. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  48. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  49. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  50. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  51. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  52. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  53. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  54. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  55. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  56. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  57. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  58. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  59. to moj rytualny poczatek dnia...taka kawka mmmm

    OdpowiedzUsuń
  60. Uwielbiam kawę, prawie każdą, z tych które piłam (nie lubię Irish coffee i kawy z cytryną). Kawę z bitą śmietaną uwielbiam, chyba właśnie między innymi przez to, że można ją tak wyjadać łyżeczką...
    Lubię Twoje wpisy, są takie poetyckie :)

    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  61. Za takim dniem nic nie muszenia i kawą tęsknię....

    OdpowiedzUsuń
  62. Błogie lenistwo w towarzystwie kawy.. Oby takich dni jak najwięcej :)

    OdpowiedzUsuń
  63. z wielką chęcią bym teraz wypiła (czy nawet zjadła ;-) ) taką kawę.. kiedy w mieszkaniu temperatura przekracza 27 stopni a ja nie mam a nic siły...

    OdpowiedzUsuń
  64. Nigdy nie wychodzi mi taka ubita śmietana, jaką bym chciała. Niestety! Czuję, że przygoda z kuchnią to nie moja bajka, aczkolwiek uwielbiam to robić i nic tego nie zmieni. :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie: misterio-roues.blogspot.com/ co prawda dopiero jeden post i wcale nieokreślone kierunki. Sama nie wiem co tam zamieszczać, szukam pomysłu!

    OdpowiedzUsuń
  65. jeszcze przepis na takiego lizaka poproszę. :D w ogóle to zrobiłaś mi teraz apetyt na taką kawę!

    OdpowiedzUsuń
  66. Mmmm, mrożona kawa i to z bitą śmietanką... Cudowne połączenie! szczególnie w ten upał :)

    Chciałam zaproponować wymianę linkami, ale widzę, ze już jestem na Twojej liście, wspaniałe uczicie, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Uwielbiam taka kawe!

    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Przypomniał mi się deser kupiony na koloniach...ale chyba to była czekolada na zimno, bo po kawie pewnie bym się źle czuła. :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Mniam! Zwłaszcza ta bita śmietana!

    OdpowiedzUsuń
  70. Kawa to livesaver zdecydowanie ;) Ja jednak wybieram wersję bez bitej śmietany

    OdpowiedzUsuń
  71. jaka procesjonalnie przyrządzona kawa, mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  72. Wspaniale wyglada i pewnie tez tak smakuje:-)

    OdpowiedzUsuń
  73. ale mi smaka narobiłaś! a w domu nie mam śmietanki :(

    OdpowiedzUsuń
  74. jak na kawę, taka wersja niesamowicie mnie rozleniwia, co nie ukrywam - jest bardzo przyjemne.

    OdpowiedzUsuń
  75. No, nie powiem, wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  76. to jest właśnie to na co ostatnio mam ochotę. a chyba najbardziej na tą bitą śmietanę:):)

    OdpowiedzUsuń
  77. Takie dni są boskie, nawet bez śmietany na kawie ;]

    OdpowiedzUsuń
  78. Ta kawa cieszy moje oczy, z chęcią bym taką wypiła. :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Mhmh,.. zachęcająco ;-))




    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  80. piękne są takie dni , kawa wygląda pysznie , posiadam takie same szklanki ; > Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  81. taka kawa bez pośpiechu w piżamie? Mogłabym codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  82. Słodkie lenistwo i pyszna kawa. Cóż trzeba więcej? :))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  83. Osobiście nie pijam kawy - ale zawsze wyjadam śmietankę z wierzchu ;)

    OdpowiedzUsuń
  84. Jak ja dawno nie dostałam takiego serduszkowego lizaka...
    Dlaczego rozpieszcza się takimi słodyczami tylko dzieci ? Ja też bym chciała. I pewnie nawet w połowie bym go nie zjadła (straszna słodycz), to zawsze najwspanialsze jest to pierwsze liźnięcie po gładkiej powierzchni...Sama radość.

    A kawkę lubi robić mi mąż :) Choć na ogół robimy sobie zamiennie.

    OdpowiedzUsuń
  85. Ojej jaka cudowna kawa, pędzę zrobić sobie też taką! :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Cudowne zdjęcia, cudowne słodkości, wspaniały klimat! Będę zaglądać częściej :)

    PS
    Też uwielbiam kawę, i to właśnie taką. Nic nie poprawia mi humoru lepiej, niż idealnie rozwarstwione latte macchiato, albo kawa z bitą śmietaną posypana kakao :)

    OdpowiedzUsuń
  87. Uwielbiam! I dodaję jeszcze do takiej kawy syrop cynamonowy :D

    OdpowiedzUsuń
  88. Uwielbiam kawkę z bitą smietaną, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  89. to kiedy tą kawkę organizujesz? :-)

    OdpowiedzUsuń
  90. na deser w taki upał - wymarzona!

    OdpowiedzUsuń
  91. Uwielbiam taką kawę :) Latem z kolei piję mrożoną. Przepis na nią pewnie pojawi się wkrótce :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  92. ta kawa jest niesamowita :D wypożyczam Cię na jutro żebyś mi taką zrobiła. Hehe ;]

    OdpowiedzUsuń