sobota, 13 czerwca 2009

płatki róży.

kolejny zachwyt. nad prostotą wykonania i aromatycznym smakiem. nie sądziłam, że róża, która rośnie w naszym sadzie jest tak pyszna. zebrałam delikatne płatki, a później delektowaliśmy się wspaniałym zapachem i słodyczą.

płatki róży

płatki róży, cukier

płatki zebrałam z krzewu, a następnie utarłam pałką razem z cukrem. ilość zależna od tego jak słodkie się lubi. można je wykorzystac do ciastek, rogalików, do herbaty..

11 komentarzy:

  1. ja niestety nie mma roz w ogrodzie... a szkoda:]

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę dostępu do "bezpiecznej" róży. I pięknego zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednak znalazłaś róże... Witaj w elfiej krainie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko i córko! Jakie szczęście mieć taki krzaczek we własnym ogrodzie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny kolor, pewnie i smak i na pewno zapach, co dla perfumomaniaczki niebagatelna sprawa....zazdroszczę krzaczka:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnie to wygląda. Tak bajkowo :)...

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski kolor panno Asiejko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Asiejko pachnie...;) A ja czekam na słońce ze swoimi słoiczkami różanymi, żeby im ładne fotki zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. asiejka, rozumiem Twoj zachwyt - platki rozy to istny cud! A, bardzo fajnie ujecie i kompozycja, z ta "kropelka" na kraju lyzki :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo,bardzo fajny pomysł:)
    Ale co to znaczy "utrzeć pałką"??:P

    OdpowiedzUsuń