wtorek, 9 stycznia 2018

9

9. dokładnie tyle lat mija odkąd zaczęłam pisać jako ASIEJA. blog najpierw był lekarstwem, a później dał mi dużo dobrego - wspaniałych ludzi. niektórzy byli tylko na krótką chwilę i znikali bez słowa pozostawiając okruchy żalu, inni zostali na chwilę dłużej, a jeszcze inni wciąż mi towarzyszą. DZIĘKUJĘ! za każdym razem, gdy dopada mnie jakiś kryzys dotyczący wirtualnego bycia - przypominam sobie o wszystkich tych, których 'podarował mi internet' i już wcale nie mam ochoty stąd zniknąć. dziękuję za te 9 lat nieustannych wzruszeń, zachwytów, wiadomości, ciszy, niespodzianek, przytuleń, listów i zwyczajnego bycia gdzieś obok - chociaż czasem bardzo daleko w kilometrach.