takie historie jak ta się zdarzają, tak po prostu. i dają mnóstwo wiary w to, że magia jednak istnieje. bez spektakularnych fajerwerków, ale z kieszeniami wypchanymi dobrymi emocjami, z pudełkami ciastek (fruwającymi dzięki poczcie polskiej między Trójmiastem a Krakowem) i słów schowanych w kolorowych kopertach.