środa, 23 czerwca 2010

czekoladowe myśli

dzisiaj razem patrzymy w to samo chmurne niebo. słowa mieszają się z uśmiechami. minuty ciszy i godziny rozmów. ulotne chwile złapane przyciskiem aparatu. herbata, czekolada. kubeczki, szklaneczki. piasek i morze. skasowany bilet, uścisk, kilka obrazków za szybą.. by jutro znów móc się zobaczyć. dobrze, gdy Ktoś jest obok. dziękuję.

czekolada do picia

/cytuję za oficjalną stroną Wedla

250 g czekolady deserowej Wedel
400 ml mleka 3,2% tł
200 ml śmietanki 36 %


Mleko i śmietanę wlać do rondelka, doprowadzić do wrzenia. Następnie należy dodać czekoladę. Nie zdejmując rondelka ze źródła ciepła, ciągle mieszając, doprowadzić do ponownego zagotowania. W czasie od 30 sekund do 1 minuty, gotując, doprowadzić do pożądanej gęstości.

61 komentarzy:

  1. Mmmmm czekoladowe klimaty - to coś dla mnie! :)

    Ja dobrze jest móc spoglądać z tą drugą osobą w niebo, czyż nie? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekolada - uwielbiam:) i zdjęcia śliczne

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj chętnie napiłabym się takiej czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka pyszna czekolada :))
    Śliczne zdjęcia Asiejko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o proszę, sama też niedawno robiłam czekoladę z tego przepisu:) wychodzi pyyszna.

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam czekoladę...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam czekoladę:) wypiłabym taką gęstą, prawdziwą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniaaam..
    cudowne spotkanie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jadam czekolady, ale czekolada do picia to coś zupełnie innego ;)
    Miłego, słodkiego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekolada to uszczesliwiwacz, prawda Asiejo?

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiejko, jak romantycznie-czekoladowo u Ciebie...Czekoladowe smaki budzą ciepłe emocje.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz, bardzo tu dzisiaj u Ciebie elegancko. Kolorystyczne zestawienie czekolady i nieba bardzo mi się podoba. Nie jestem czokoholikiem, ale pitna czekolada to coś zupełnie innego. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty to zawsze narobisz ochoty na słodkości ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekne sa takie chwile spedzone z przyjaciolmi przy kubku wysmienitej czekolady...

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe chwile z kubkiem czekolady w dłoni;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj uwielbiam ja czekoladę i to w każdej postaci. Na ostro, na słodko, tylko nie mleczną, no chyba że z laskowymi orzechami.

    OdpowiedzUsuń
  17. O tak! Filiżanka czekolady, zwłaszcza jak jest chłodno za oknem, to jest to!

    OdpowiedzUsuń
  18. Smaka mi narobiłaś Asiejko - chyba zaraz wybiorę się do pijalni czekolady....

    OdpowiedzUsuń
  19. Też bym chciała filiżankę czekolady, gorącej czekolady.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bo tak najlepiej...
    z Ktosiem obok.
    z czekoladą.

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam taka czekolade:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Po takim wstępie, chyba nie ma nikogo kto by nie chciał napic się z Tobą tej pysznej czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Patrzymy wspólnie wspólnie w to samo chmurne niebo...
    Dobrze mieć Takich Wspólniepatrzących...:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Taka czekolada domowa to jest to, prawda?
    Ładnie napisałaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pospacerowałabym tak. szkoda, że morze tak daleko.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wczoraj byłam na plaży ale strasznie wiało ;)
    Z taką czekolada to uwielbiam zimnowe wiczory pod kocykiem z ksiazką w rece ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czekolada na gorąco... Ostatnio częściej 'spotykana' niż orzeźwiające napoje... ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Coś idealnego dla mnie czyli osoby nie pijącej kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wspaniale mieć kogoś, z kim można wypić taki kubek czekolady...

    OdpowiedzUsuń
  30. czekolada na gorąco to coś co uwielbiam! to ja zaraz idę na poszukiwanie czekoladki...

    OdpowiedzUsuń
  31. chłonę u Ciebie wspaniałą ciepłą atmosferę
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Jaki prosty przepis, a musi być taka czekolada przepyszna...mmmm ;)))

    OdpowiedzUsuń
  33. nigdy w domu nie robiłam i to był chyba błąd ;)
    a mam akurat wszystkie składniki wiec może wieczorkiem .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Taka czekoladką to jest to!

    OdpowiedzUsuń
  35. robiłam z tego samego przepisu i wiem, że jest bezbłędna :))))

    OdpowiedzUsuń
  36. ja też przepadam za czekoladą:) ale w takiej postaci jeszcze jej nie spożywałam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Czekolada pitna pyszna i jeszcze lepiej smakuje z bliska osoba obok mnie... morze, szum, fale, wszystko to lubie, bardzo... :-) M

    OdpowiedzUsuń
  38. Czekoladowe myśli miewam dość często - i najlepiej sprawdza się wtedy kilka kostek gorzkiej czekolady.
    A taką do picia też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Kiedy Ktoś jest obok, wszystko jest bardziej intensywne...

    A pogodę ostatnio mamy wybitnie czekoladową, to fakt;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Porywajace zdjecia :)
    Przy takiej czekoladzie spotakanie musialo byc naprawde udane :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Filiżanka dobrej czekolady, alez zrobiłaś mi na nią ochotę asieja :) A jeszcze bardziej na szum morza i złoty piasek...

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak przyjemnie tutaj zajrzeć :) Piękne zdjęcia, super oprawa i wspaniałe przepisy. Czego chcieć więcej?:) A czekoladka na takie jesienne popołudnie jak dzisiaj jak znalazł ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Moja mama powiedziałaby to samo, dlatego jej się nie przyznałam :) na gorącą czekoladę to ja sobie zimą pozwolę, bo teraz trzeba się zmniejszyć, coby słońce nie zachodziło jak się wakacyjnie opalać będę :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Asiejko, Ty również byłaś (jesteś) nad morzem? :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mmmm..... :))
    Pyszna taka czekolada!

    OdpowiedzUsuń
  46. Poproszę o taką gorącą czekoladę. W Warszawie deszcz i zimno.

    OdpowiedzUsuń
  47. Powiem krótko - uwielbiam czekoladę, a jeszcze bardziej, gdy mogę wypić ją z kimś bliskim...

    OdpowiedzUsuń
  48. hej hej
    zapraszam http://smakuje.blox.pl/2010/06/Rozwiazanie-konkursu-nasiona-Polan.html
    i prosze o dane !

    OdpowiedzUsuń
  49. Jak ładnie napisałaś, jak ładnie sfotografowałaś...

    OdpowiedzUsuń
  50. Na poprawę humoru najlepsza, teraz by mi się przydała...tylko nie mam z kim jej wypić

    OdpowiedzUsuń
  51. Na poprawę humoru najlepsza, teraz by mi się przydała...tylko nie mam z kim jej wypić

    OdpowiedzUsuń
  52. Z chęcią napiłabym się takiej czekolady na poprawę humoru, bo za oknem kiepska pogoda, a to ponoć lato jest.

    OdpowiedzUsuń
  53. Wspaniała. Muszę przyznać, że piłam w Nałęczowie czekoladę oryginalną wedla, tylko w wersji białej - była nie do przełknięcia. Nawet ja wielbicielka słodyczy uważałam, że jest zbyt słodka

    OdpowiedzUsuń
  54. uwielbiam pijalnie czekolady Wedla; jeśli podają prawdziwy przepis, to musiał Ci wyjść rarytas

    OdpowiedzUsuń
  55. na dzisiejszą pochmurną pogodę przydałaby się czekolada, uwielbiam taką do picia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Ciepła czekolada w filiżance, a w tle morze...już słyszę ten szum fal...

    OdpowiedzUsuń
  57. Asiejko, pięknie piszesz, wiesz?
    minimum w formie, maksimum w treści... :)

    OdpowiedzUsuń
  58. dobrze, gdy ktos jest obok - Ciebie sie czyta, ogladaTwe zdjecia super Asiejko ;-)

    zastanawiam sie czy ta czekolada jest bardzo gesta, czy tylko troche gesta?

    OdpowiedzUsuń