czwartek, 24 września 2009

niezwykłe ciasteczka. i jagody suszone.

czy jak coś prędko znika, to znaczy, że jest pyszne? jeśli tak - to z całą pewnością mogę napisać, że ciasteczka, które upiekłam są pyszne. nie moja to zasługa, a dodatku.. suszonych jagód. małe ciemne kuleczki schowane w foliowym opakowaniu, które przyfrunęły do mnie aż z Kanady. to zadziwiające ile radości może sprawić taka mała paczuszka. myślałam do czego je dodać.. teraz już mogę pisać o chrupiących czekoladowo jagodowych ciastkach i wciąż jeszcze uśmiechać się myśląc o Karolci, która schowała je w kopercie i wysłała do Polski.. dziękuję.

ciasteczka jagodowo czekoladowe

250g mąki, 175g masła, 75g cukru pudru, szczypta soli, 7 pasków mlecznej czekolady, 3/4 szkl. suszonych jagód
(lub innych suszonych owoców, np. żurawiny, pokrojonych drobno moreli..), ew. kakao

masło utrzeć mikserem do białości dodając cukier puder, szczyptę soli. następnie wsypać pokruszoną czekoladę (ja zwykle kruszę ją nożem, ale pewnie można tez zetrzeć na tarce) oraz jagody. na koniec wsypać powoli, partiami mąkę i dokładnie wymieszać. z ciasta uformować 1-2 wałeczki, zawinąć w folię i schować do lodówki (lub zamrażarki) na 10 - 20 minut. w tym czasie rozgrzać piekarnik do 200st., ciasto wyjąć, pokroić ostrym nożem w plasterki i każdy obtoczyć w kakao (ale nie koniecznie) układać na blaszce (można blisko siebie, bo nie rosną mocno) i piec 12 minut.

28 komentarzy:

  1. Piękne ciasteczka!:)
    Ciekawa jestem , jak smakują takie suszone jagódki.
    :)))
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie wygladaja te ciasteczka z tymi fioletowymi piegami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja wczoraj myslalm co Ty z tych jagod wykombinujesz i prosze ciasteczka, piękne

    OdpowiedzUsuń
  4. i co i co jak smakują te jagody jak jagody? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wg mnie każde ciasteczka są wyjątkowe i też uwielbiam dostawać takie "drobiazgi" (jak np. jagódki)
    upiekę je:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Włączę się do dyskusji i powiem ,że takie suszone smakują wyśmienicie i jako dziecko w głodzie słodyczowym potrafiłam wyjeść z apteczki całe opakowanie :) W dalszym ciągu można nabyć je w takiej formie w aptece, więc każdy może spróbować :) Pomysł na ciasteczka super i z pewnością wykorzystam ten patent :) Dzięki za przypomnienie o suszonych jagodach :)
    Miłego dnia :))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo zachęcająco wyglądają te ciasteczka :) A dzięki radzie Szarlotka będę mogła je upiec właśnie takie :) Biegnę do apteki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Achhhhhhhhhhhhhhhhhhh..... To musialo byc cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  9. jestem bardzo ciekawa ich smaku, bardzo!
    Zupełnie nie umiem sobie wyobrazić

    OdpowiedzUsuń
  10. O, tez jestem ciekawa ich smaku! A to ze tak szybko znikaja oczywiscie swiadczy o ich walorach smakowych :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne ciasteczka zrobiłaś. Oczywiście, że jeśli coś znika od razu to znaczy, że jest pyszne. Ściśle rzecz biorąc pyszność ciastka Pc jest wprost proporcjonalna do kwadratu prędkości jego znikania Vz co było do wykazania :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak fajnie takie listy dostawać :) Ciasteczka wyglądają przepysznie.
    Ja przesyłam...ciepłe myśli.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo, bardzo mi się podobają. Na pewno są pyszne, widać to po składnikach, a jak szybko zniknęły, to jeszcze potwierdza ten fakt:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętam prezent od Karolci, zazdrosciłam Ci go troszeczkę ;)

    A czy ja komentowałam zmiany na blogu? Nie? Ładnie się zrobiło, jeszcze ładniej...:)

    I paznokcie na banerku mi się podobają, nie ma co :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak, to Ty jesteś tą szczęściarą, do której uśmiechnęło się szczęście u Karolci. Mnie wypada w takim razie tylko pobiegać po sklepach żeby suszone jagody nabyć w konwencjonalny sposób. A, przypomaniało mi się, że moja sistra miała kiedyś herbatkę jagodową, chociaż podejrzewam, że główną jej zawartość stanowił hibiskus czy co to bywa w takich wypadkach, ale nie zaszkodzi sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  16. majanko,
    z chęcią dałabym Ci kilka takich kuleczek do spróbowania (:

    majka,
    jagodowe piegi (:

    viri,
    chciałam coś wyjątkowego. a nic mi do głowy nie przychodziło. ale przynajmniej pyszne były te ciasteczka..

    aga-aa,
    pysznie!

    szarlotek,
    dobrze wiedziec, że bywają w aptece. poszukam koniecznie. tylko to już nie będzie to samo co Karolciowe.. (;

    Tili,
    już jestem ciekawa.

    fellunia,
    jakies matematyczne zawiłości się tutaj wkradły (:

    Monika,
    dziękuję!

    Aniu,
    ładnie dziękuję. a ładne paznokcie są siostrzane :)

    karoLina,
    herbaty to różne dziwne mieszkanki.. ale wiem, że można samemu jagody ususzyc.

    OdpowiedzUsuń
  17. Asiejko kochana, nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że jagody Ci smakowały :-))) Super ciasteczka!!! Buziaki przesyłam :-***

    OdpowiedzUsuń
  18. Asiejko a czy one są takie kruche i chrupiące? :) No mnie kuszą, ale muszą mega chrupać :)))
    Ciemno mi a nie chce mi się wstawać i zapalać światła :D
    Kurczę głodna jestem ! :P

    :*
    Ściskam Panienkę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. rany!
    dawno mnie nie było u Ciebie, Kochana!
    ale zmiany!!!!!!
    i te maliny... :D

    OdpowiedzUsuń
  20. karolciu,
    ja się bardziej cieszę (:

    Poleczko,
    takie hm, no kruche. takie ciasteczkowe (:

    peggy,
    dobrze znów Cię widziec!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale dostalas przesyleczke - ach, ach poazdroscic :-)
    To ja Asiejka bede dociekliwa i spytam czy przepis jest wlasnie na te "szybko znikajace" a zarazem te od Karolci?

    OdpowiedzUsuń
  22. "czy jak coś prędko znika, to znaczy, że jest pyszne?" TAAAAAK!! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. buruuberii,
    szybko znikające z jagódkami od Karolci :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam ciastka robione z tego typu przepisów - utarte masło z cukrem pudrem, mąka, wałeczek i do pieca :) Ostatnio robiłam takie cytrynowe z pistacjami - znikły rzeczywiście migiem :) Ciekawa jestem jak smakują z jagodami :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Łał,łał!
    w życiu chyba nie jadłam jagód suszonych:)!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak znikają - to pyszne. :) Zdecydowanie! :) A ja suszone jagody, staram się też zawsze mieć w domu. Choć wykorzystuje je zupełnie inaczej. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. dziekuje za odpowiedz i wszystko jasne :-) trzeba mi kupic suszonych jagod :D

    OdpowiedzUsuń
  28. właśnie mi się na nie chłodzi ciasto - u mnie z gorzką czekoladą i malinami :)
    ściskam Asiejko-Czarodziejko!

    OdpowiedzUsuń